Powieść
Magrisa to znakomite połączenie eseju, katalogu muzealnego, zbioru opowieści i
historii kryminalnej. Na plan pierwszy wysuwają się dwie kwestie. Pierwsza
dotyczy pomysłu pewnego kolekcjonera na zorganizowanie muzeum poświęconego
wojnie. Miejsce to ma gromadzić przedmioty związane z ostatecznością wpisaną w
działania wojenne. Muzeum, upamiętniając zło, będzie przestrogą,
przypomnieniem, dosadnym ostrzeżeniem. Druga kwestia powiązana jest z
kontynuowanie misji mężczyzny. Kiedy kolekcjoner umiera w tajemniczych
okolicznościach, Luisa dziedziczy po nim jego pomysł i przygotowuje wystawę.
Mierząc się z cudzą ideą, dostosowuje ją do własnego widzenia rzeczywistości,
ale jednocześnie rozpoczyna poszukiwania dotyczące przeszłości. W tym wypadku
chodzi zwłaszcza o okres II wojny światowej i losy Żydów. Miejscem-symbolem
zbrodni jest jedyne włoskie krematorium – Risiera di San Sabba. Okazuje się, że
pewne fakty zapisane są w miejscu, w którym próbowano zatrzeć wszelkie
istniejące ślady. Zarówno nieżyjący kolekcjoner, jak i Luisa prowadzą prywatne
śledztwo. Chcą wiedzieć, próbują pytać, mierzą się z wiedzą na temat tych,
którzy odeszli na zawsze w straszliwy sposób. Rozważania wiążą się m.in. z
problemem rasizmu i antysemityzmu. Gdzieś w tle obecne jest cały czas pytanie o
pamięć, zapomnienie, przetrwanie i pochłanianie przez nicość. Zło skutecznie
próbuje pacyfikować dobro nawet po latach, a niewiedza może być dowodem na to,
że reprezentanci owego zła odnoszą zwycięstwo. Intrygujące.
Claudio
Magris, Postępowanie umorzone, przeł. Joanna Ugniewska, Wydawnictwo Literackie,
Kraków 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz