Zbiór
wywiadów z Noblistką z pewnością stanie się ciekawym uzupełnieniem lektury dla
tych, którzy znają twórczość Müller, ale i inspiracją dla osób, które dopiero zamierzają
poznać książki autorki. To z jednej strony rodzaj wywiadu-rzeki, z drugiej opowieść, którą da się podzielić na konkretne, mogące istnieć niezależnie od siebie, fragmenty dotyczące dorastania i relacji z rodzicami, pracy, inwigilacji przez Securitate, istotności słów, krajobrazu, niszczenia prawa do prywatności itp. Pisarka pozostaje wierna stylowi, który dominuje w jej
prozie. Precyzyjnie używa języka, koncentruje się na szczególe, łączy
poetyckość z naturalizmem, drobiazgowo odtwarza atmosferę osaczenia stanowiącą
codzienność w kraju rządzonym przez dyktatora. Warto docenić rolę pełnioną
przez Angelikę Klammer. Jest ona nie tylko osobą zadającą pytania. Okazuje się
kimś bardzo uważnym, doskonale znającym twórczość Müller, skoncentrowanym na
niuansach. Klammer czuwa nad tym, by jej rozmówczyni nie robiła uników,
reaguje, gdy jest taka potrzeba, wreszcie wykazuje również empatię. Z kolei
pisarka, co również jest dostrzegalne, traktuje przeprowadzane wywiady bardzo
serio. Niemal fizycznie odczuwamy, jak trudne jest czasami przypominanie sobie
czasów permanentnej kontroli i upodlenia. „Moja ojczyzna była pestką jabłka” to
publikacja, z której dowiemy się wiele o autobiograficznych tropach w
twórczości Müller. Choć pisarka odmawia rozmawiania o pisaniu, tak naprawdę
wielokrotnie zabiera głos i w tej sprawie, akcentując ważność poszczególnych
słów, wspominając swoją pasję do robienia kolaży, wreszcie przywołując zdania,
które naznaczyły na zawsze przeszłość. Noblistka opowiada o rzeczywistości, w
której nawet dom nie mógł być azylem bezpieczeństwa, a przyjaciele mogli się
okazać zwerbowanymi agentami. Poczucie osamotnienia i ciągłej kontroli
towarzyszy każdej, nawet najbanalniejszej chwili. Od osaczenia nie ma
odpoczynku. Zbiór wywiadów z Noblistką to znakomity portret rzeczywistości
niszczonej przez przywódcę i system przez niego stworzony. Wspomniana wcześniej
precyzja w nazywaniu i opisywaniu skutkuje niezwykle celnymi diagnozami
społecznymi i obyczajowymi. Autorka, choć dokonuje wiwisekcji na sobie, tak
naprawdę nie przestaje widzieć ludzi, których znała, społeczeństwa, którego
była częścią, państwa, które uważała za swoją ojczyznę. Jej osobisty dramat
okazuje się więc tak naprawdę świadectwem dramatu całej Rumunii. Rozmowy z Müller
powinny być lekturą obowiązkową dla wszystkich tych, którzy bagatelizują
koszmar dyktatury, wierzą w skuteczność kontroli państwa nad prywatnością i
intymnością, widzą sens w zniewoleniu i są gotowi nostalgicznie wspominać rządy
silnej ręki. Noblistka w wyjątkowo poruszający, bezkompromisowy i szczery
sposób pokazuje, jak chętnie w sprzyjających okolicznościach ludzie niszczą i
upokarzają innych ludzi.
Herta
Müller, Moja ojczyzna była pestką jabłka. Rozmawia Angelika Klammer, przeł.
Katarzyna Leszczyńska, Wyd. Czarne, Wołowiec 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz