Monumentalna
(dziewięćset drobno zadrukowanych stron!), językowo przemyślana i ciekawa
stylistycznie, z rozmachem historycznym i uważnością dla losów jednostki,
uniwersalna i niepowtarzalna jednocześnie – tak można określić powieść Nowaka.
Autor zaryzykował. Świadomie archaiczny język, upodobanie do szczegółu,
odtworzenie przeszłości, wreszcie objętość książki, mogły spotkać się z różnym
odbiorem czytelniczym. Z pewnością nie jest to książka dla każdego, ale uważny,
cierpliwy, otwarty na podejmowaną przez pisarza tematykę czytelnik będzie
zadowolony. Warto zresztą sięgnąć po tę powieść ze względu na co najmniej kilka
bardzo udanych scen, motywów i opisów. Do takich należy chociażby konflikt
między chłopskim dzieckiem a synem dziedziców. Okazuje się, że ten, kto z racji
urodzenia powinien być mniej rozgarnięty, jest dużo bardziej inteligentny i
piękniej się prezentuje od swojego pańskiego rówieśnika. Bawiący się razem
chłopcy, rozdzielani przez matkę tego lepiej sytuowanego, z czasem wejdą w
konflikt na śmierć i życie – o miłość, o rządy dusz, o idee, o prawdę i
kłamstwo. Spotkają się ponownie w nietypowych okolicznościach. Doświadczą
wspólnie więzienia i zesłania, a zwyczaje panujące wśród tych, którzy zostaną
wywiezieni na Sybir zadziwią nawet najbardziej zaprawionych w boju o
przetrwanie. W pamięci zostają pojedyncze sceny składające się na los
mieszkańców wsi. Do takich obrazów z pewnością należy rabowanie dworu przez miejscowych
chłopów i pogarda dla tego wszystkiego, co miało być trwałe i symbolizować
kulturę. Opisy powstania chłopskiego to zresztą bardzo sugestywne fragmenty
powieści, odsłaniające przygnębiający schemat zniszczenia i mordu wpisanego w rewolucję.
Bardzo poetycki, choć jednocześnie mroczny i przygnębiający jest obraz
panującej epidemii oraz straszliwy zwyczaj zakopania w ziemi czystej,
nietkniętej przez nikogo dziewczyny. Przebłaganiem nieuchronności śmierci,
zapijanej alkoholem i zadeptywanej szaleńczą zabawą, ma być barbarzyńskie
złożenie ofiary z niewinnej młodej kobiety. Warta uwagi jest również historia
opowiedziana w końcowych partiach powieści – o mężczyźnie, który odtwarzał
słowa, by za ich pomocą zapewniać ukochaną o pamięci i miłości. Niestety, owe świadczące
o przywiązaniu listy, pełne przypadkowo spisanych słów i liter, staną się dowodem
rzekomej zdrady i postawią bohatera przed tym, co ostateczne.
Stanisław
Aleksander Nowak, Galicyanie, Wyd. W.A.B., Warszawa 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz