Odnalezione
po latach zapiski Edwarda Herzbauma to bardzo interesujące i ważne świadectwo.
Autor nie tylko dokumentuje swój pobyt w obozie, ale i drogę, jaką przebył z
Armią Andersa. To, co szczególnie intrygujące i na co zwraca uwagę w posłowiu
Norman Davies, sprowadza się do indywidualnej perspektywy. Herzbauma nie
interesuje Wielka Historia i Wielka Polityka. Skupiony jest na sobie, swoich
przeżyciach, własnych relacjach z innymi. Szczególnie poruszające są refleksje
dotyczące stygmatyzacji poprzez wojnę. Autor dziennika czuje, że to wszystko,
co przeżył, wpłynie na jego dalsze życie. Mężczyzna wie, że zostaje odarty z
beztroski, że łatwiej wkłada pancerz obojętności, że trudniej uwierzyć mu w
istnienie świata bez śmierci i cierpienia. Narratorowi zdarza się pokazać
własne zniecierpliwienie, marzenie o samotności bez ciągłego towarzystwa innych
ludzi, ale i tęsknotę za dawnymi czasami, nagłą chęć pisania listów, wreszcie
sentyment do tego, co było przed wojną. Niezwykle sugestywne w swojej wymowie,
ale i dosadne pod względem uchwycenia wyglądu i zapachu są opisy trupów
rozkładających się pod Monte Cassino. Herzbaum odcina się od sztucznego
kreowania bohaterstwa i patriotyzmu. Śmierć jest dla niego zawsze dramatem i
cierpieniem. Choć z czasem nie reaguje na każdy przypadek z jednakowym
zaangażowaniem, nie przestaje jednocześnie być kimś świadomym istnienia owego
tragicznego wymiaru odchodzenia na polu walki. Zapiski Herzbauma znakomicie
więc pokazują absurd tak chętnie przywoływanego sformułowania „z radością oddać
życie za ojczyznę”. Autor cały czas pozostaje uważnym obserwatorem – siebie,
otoczenia, innych ludzi. Przejawia się to nie tylko w celnych uwagach i
spostrzeżeniach, ale również w zamieszczonych w książce reprodukcjach jego
rysunków. Herzbaum jest w środku wydarzeń i jednocześnie staje obok po to
tylko, by lepiej przyjrzeć się sobie i lepiej zrozumieć dramat wojny, w którym
uczestniczy. Świadectwo to okazuje się lekturą ciekawą nie tylko z perspektywy
historycznej. Także współcześnie dostrzegamy w tych słowach żywego człowieka,
który nie przestaje być szczery i nie rezygnuje z dokumentowania tego, w czym
uczestniczy.
Edward
Herzbaum, Między światami. Dziennik andersowca 1939-1945, posłowie: Norman
Davies, Wyd. Ośrodek Karta, Warszawa 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz