Zbiór
reportaży Marii Hawranek i Szymon Opryszka z pewnością budzi zaciekawienie.
Potencjalnie interesująca jest bowiem informacja z podtytułu. Ameryka Łacińska
ciągle wydaje się miejscem dosyć mało znanym, zdecydowanie rzadziej opisywanym
niż inne rejony świata. Niestety, choć autorzy odwiedzili różne kraje, choć
odwołują się do zainteresowania człowiekiem deklarowanego przez Ryszarda
Kapuścińskiego, choć czasami stają się częścią opowieści, to jednak trudno
oprzeć się wrażeniu, iż książce tej czegoś brakuje. Postawiono tutaj na
migawkowość i mozaikowość, trochę podobne w swoim zamyśle do tego, co
dostrzegalne jest u Artura Domosławskiego w „Gorączce latynoamerykańskiej”. O
ile jednak u autora „Wykluczonych” przeplatanie historii z różnych miejsc
układa się w zwartą całość, mocny głos na temat dyktatur wojskowych, o tyle u
Hawranek i Opryszka pomysł ten realizowany jest trochę przypadkowo, tak, jakby
reporterzy chcieli napisać o wszystkim, co ich zaciekawiło. W efekcie zamiast
intrygującego tomu odsłaniającego nam nieoczywisty obraz takich krajów jak
Kolumbia, Ekwador, Peru, Boliwia, Meksyk, Brazylia, Wenezuela i Paragwaj,
otrzymujemy dość chaotyczny zbiór, w którym dominuje powierzchowny przekaz
turystyczny. Trudno oprzeć się wrażeniu, że część problemów zostało
potraktowanych nazbyt anegdotycznie. Szkoda, bo zasługują często na dużo
pełniejszy i bardziej zniuansowany obraz. Owszem, jest tutaj kilka całkiem
dobrych tekstów, odsłaniających uniwersalność pewnych doświadczeń, ale i ich
szczególność, zważywszy na przeżycia jednostek. Mam tu na myśli chociażby tekst
„Mój tato jest głupiutki”, gdzie kwestia pamięci sprowadzona zostaje do
choroby, przeznaczenia i nierównej walki o to, by znaleźć antidotum na
zapomnienie. Warto też zatrzymać się przy reportażu „Lepiej nago”, opisującym
akcję solidarności z upokorzonym przez policję studentem, i przy tekście „Zgniłe
jabłka” portretującym zamkniętą, małą społeczność, w której dochodzi do
powtarzalnych gwałtów na śpiących kobietach.
Maria
Hawranek, Szymon Opryszek, Tańczymy już tylko w Zaduszki. Reportaże z Ameryki
Łacińskiej, Wyd. Znak, Kraków 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz