Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

sobota, 2 kwietnia 2016

(Nie)znośne towarzystwo (G. Uzdański, Wakacje)

Powieściowy debiut Uzdańskiego to powieść specyficzna – nie ma tu szybko rozwijającej się akcji, wspomnienia nie są jakieś szczególnie traumatyczne, a wspólne bycie bohaterek, matki i córki, opiera się na codzienności, w której tak naprawdę niewiele się dzieje. Antyreklama? Niekoniecznie. Autorowi udaje się świetnie oddać emocje łączące kobiety. Dwugłos, którego jesteśmy świadkami, zarówno ten wypowiadany, jak i rozgrywany w myślach, znakomicie pokazuje więź, która choć istnieje, to jednak opiera się nie na czułości, miłości i radości z możliwości przebywania razem, ale na tłumionej niechęci, przewrażliwieniu, sztucznej uprzejmości i nieumiejętności prawdziwej rozmowy. „Wakacje” to zresztą powieść, która obnaża brak komunikacji miedzy najbliższymi. Wyjazd do gospodarstwa agroturystycznego, który ma zbliżyć do siebie matkę i córkę, okazuje się zupełnie czymś innym. Na pewno nie rewolucją w ich relacjach, ale i nie rozczarowaniem. Być może, historia opowiedziana przez Uzdańskiego wyraźnie to sugeruje, czasami nie da się nic zmienić, a zwyczajność może być tylko zapowiedzią kolejnej sztucznej, niewiele wnoszącej wymiany zdań. Dialogi, które mogą śmieszyć, obnażają przecież paradoks, który dotyczy wielu ludzi, stają się nie tylko zabawne, ale i tragiczne w swojej wymowie. Wychodzi bowiem na jaw, że nawet wspomniana uprzejmość, gdy jest przerysowana i nie opiera się na szczerości, może irytować i budzić zdenerwowanie. Zresztą bohaterki powieści Uzdańskiego nie przestają się wzajemnie oceniać. Jednocześnie zapewniają same siebie w myślach, że akceptują i tak naprawdę nie odczuwają tej niechęci, która tak naprawdę w nich jest. Codzienność okazuje się w tym przypadku pretekstem do pokazania, że czasami najbliżsi – matka i córka – nie potrafią się zrozumieć i nie umieją ze sobą być. Tak jest wówczas, gdy każde słowo, zachowanie, przewidywalna reakcja drugiej osoby drażnią, a nad owym rozdrażnieniem trudno jest zapanować.


Grzegorz Uzdański, Wakacje, Wyd. W.A.B., Warszawa 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz