Znakomity
debiut reporterski – zabierający głos w sprawie, opowiadający się po stronie
tych, których skazano na tortury i milczenie, odsłaniający inne oblicze opisywanego
kraju, piętnujący wyjątkowo okrutny charakter przywoływanych cierpień i
triumfującego przez lata instytucjonalnego zła. O kanadyjskich ośrodkach
prowadzonych przez księży i zakonnice, których zadaniem miała być opieka nad
nieletnimi podopiecznymi, odebranymi rodzinom i pochodzącymi głównie z rdzennej
ludności, usłyszałam po raz pierwszy mniej więcej dziesięć lat temu, wtedy, gdy
głośno było o irlandzkich siostrach magdalenkach. Bardzo dobrze się stało, że Joanna
Gierak-Onoszko postanowiła zmierzyć się z tym tematem i przybliża problem
polskiemu czytelnikowi. Otrzymujemy reportaż, który trudno czytać. Nie dlatego,
że jest słabo napisany. Wręcz przeciwnie. Autorka panuje nad trudnym
materiałem, dawkuje napięcie, nie przesadza z nadmiarem scen pełnych
okrucieństwa, a jednocześnie dobiera poszczególne kawałki tej historii tak, że
bez trudu dostrzegamy ogrom zła, niewyobrażalne cierpienie gwałconych i
katowanych dzieci, obojętność dorosłych, przerażający brak kary i symboliczny
zaledwie wymiar zadośćuczynienia. Reportaż autorki zasługuje na uznanie przede
wszystkim ze względu na podjęty temat – o takich rzeczach trzeba mówić i trzeba
o nich wiedzieć. Ale temat to nie wszystko i debiutująca Gierak-Onoszko zdaje
się mieć tego świadomość. Na uwagę zasługuje kompozycja reportażu, celny dobór historii,
dzięki którym szereg indywidualnych biografii zyskuje wymiar uniwersalny,
umiejętne prezentowanie przykładów – z wrażliwością i empatią. I w tle, i na
pierwszym planie widać dziedziczenie traumy oraz nieustannie toczoną walkę
pamięci z zapomnieniem. Zwykły człowiek, skazany przez państwo na pogardę i
marginalizację, staje naprzeciw posiadającej ogromną władzę instytucji Kościoła
katolickiego i oskarża. Jego szept, jego rwana relacja, jego fizycznie
odczuwalny strach zamienia się symbolicznie w krzyk. Krzyk sprowadzający się do
dwóch pytań: jak mogło do tego dojść i jak można było na to pozwolić? Lektura
obowiązkowa.
Joanna
Gierak-Onoszko, 27 śmierci Toby’ego Onoszko, Wyd. Dowody na Istnienie, Warszawa
2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz