Wspomnienia
Saula Friedländera to ciekawy przyczynek do rozważań na temat tekstów autobiograficznych.
Znany badacz problematyki Holocaustu łączy bowiem namysł nad własnym życiem z
refleksjami natury socjologicznej, historycznej, obyczajowej. Próba szczerego
opowiedzenia własnej biografii wielokrotnie zamienia się w eseistykę wysokiej
próby. Książkę tę z powodzeniem można czytać jako głos w sprawie pamięci i
zapomnienia. Autor nie ukrywa, że w kontekście teraźniejszości jego pamięć bywa
zawodna, jednocześnie siła doświadczeń związanych z przeżyciami II wojny
światowej powoduje, że pewne fakty i doświadczenia naznaczone są niemożnością
zapomnienia. Publikacja ta okazuje się również ciekawym głosem na temat powojennych
losów ocalonych, ale osieroconych Żydów. Badacz niezwykle interesująco opisuje
swoje zaangażowanie w to, co działo się w Izraelu, ale jednocześnie odsłania
różnego rodzaju uwikłania personalne i środowiskowe uniemożliwiające czasami
porozumienie ponad podziałami. „Dokąd prowadzi pamięć” to również intrygujące
świadectwo uprawiania nauki w sposób zdecydowanie odbiegający od schematów,
którym niejednokrotnie próbuje się badania podporządkować. Losy Friedländera i
jego funkcjonowanie w różnych środowiskach uniwersyteckich na Zachodzie
pokazują, jak różne bywają podstawy tworzonych przez naukowców sojuszy i jak
wiele zależy od pasji, z którą przedstawiciel nauki decyduje się zająć jakimś
tematem. Wspomnienia te można również czytać jako opowieść o poszukiwaniu
tożsamości, nieustannym jej kształtowaniu, wykorzenieniu i nomadycznym trybie
życia.
Saul
Friedländer, Dokąd prowadzi pamięć. Moje życie, przeł. Michał Romanek,
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz