Baratay
proponuje czytelnikowi prze-czytanie
historii I wojny światowej z innej perspektywy. Nie interesuje go polityka,
rezygnuje również ze stawiania w centrum opowieści człowieka. Zamiast postawy
antropocentrycznej proponuje przyjrzenie się zwierzętom, które towarzyszyły
ludziom w trakcie działań wojennych. Dzięki temu mamy do czynienia z publikacją
oryginalną i bardzo ciekawą. Autor ucieka od sentymentalizmu. Pamięta o zmianach
w traktowaniu naszych braci mniejszych na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu
lat. Jest uważnym analitykiem i czujnym poszukiwaczem informacji, składających
się na przejmujący obraz koszmaru przeżywanego wspólnie przez człowieka i
zwierzę. Baratay nie bez powodu akcentuje niejednokrotnie, iż działa na rzecz
pamięci. Przywrócenie społeczeństwu świadomości roli odegranej w I wojnie
światowej przez zwierzęta stanowi nie tylko próbę opowiedzenia o tym fragmencie
historii, który był przemilczany, ale również jest wkładem w pracę na rzecz
walki z zapomnieniem oraz w aktywność mającą na celu pokazanie skomplikowania
tego wszystkiego, co dzieje się w trakcie prowadzenia działań wojennych. Autor
opowiada o rekrutowaniu zwierząt, gromadzeniu ich w jednym miejscu,
przechowywaniu ich oraz przewożeniu. Akcentuje różnice w traktowaniu koni i psów
przez Brytyjczyków i Niemców oraz Francuzów i Włochów. Ci pierwsi okazywali się
często dużo bardziej wrażliwi na cierpienie czworonożnych towarzyszy. Baratay
opisuje skuteczność zwierząt, ale i nie traci z oczu ich cierpienia związanego
ze stresem, głodem, chłodem i chorobami. Opisane przez niego próby leczenia z
dzisiejszej perspektywy mają w sobie coś z barbarzyństwa. Mam tu na myśli
zwłaszcza unieruchamianie koni w specjalnych klatkach/skrzyniach i
przeprowadzanie operacji bez znieczulenia. Mocno wybrzmiewają nie tylko te
fragmenty, gdy zwierzę ramię w ramię towarzyszy człowiekowi, ale i te opisy, w
których zaakcentowana zostaje wspólnota śmierci. Pola, na których obok zabitych
żołnierzy leżą również zabite konie, to obraz, który powraca.
Éric
Baratay, Zwierzęta w okopach. Zapomniane historie, przeł. Barbara Brzezicka,
Wyd. W Podwórku, Gdańsk 2017.
Wszystko na tym blogu przeczytałem kilka razy.
OdpowiedzUsuń