„Trzecia płeć świata” to publikacja zasługująca na uwagę z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze, mamy do czynienia z bardzo przemyślanym projektem edytorskim. Prace Marianny Sztymy znakomicie uzupełniają treść, nie ma się wrażenia, że rysunki są sztucznym dodatkiem lub że mają tylko uatrakcyjnić wizualnie przekaz. Okazują się ważnym, pozasłownym przesłaniem różnorodności. Po drugie, Waldemar Kuligowski znakomicie łączy erudycję, wiedzę, pasję opowiadania z umiejętnością popularyzowania. Tę książkę świetnie się czyta i potraktować ją można jako pretekst do dalszych, już indywidualnych, poszukiwań lekturowych. Po trzecie, idea trzeciej płci zostaje bardzo ciekawie sportretowana. Kuligowski pokazuje, że tak naprawdę przesunięcia dotyczące płci kulturowej rozgrywają się na poziomie samoakceptacji, woli, pragnienia, ale i otwarcia się miejscowej społeczności na różnorodność, nieoczywistość i funkcjonowanie rzeczywistości „pomiędzy”. Trzecia płeć jako istnienie poza męskością i kobiecością okazuje się doświadczeniem bardzo intymnym (rozpoznanie siebie i tożsamościowe zakorzenienie w inności), ale i społecznym (dojrzewanie grupy do akceptacji wyborów odmiennych od tych, które należą do większości, świadomość istnienia zachowań subwersywnych, umiejętność dostrzegania pozytywnych aspektów tego, co wymyka się uniwersalności i homogenizacji). We wstępie Waldemar Kuligowski akcentuje rzecz kluczową dla powyższych rozpoznań, a mianowicie dostrzeżenie. Widzialność tego, co inne, a następnie przerwanie również milczenia i oddanie głosu tym, których wcześniej nie chciano słuchać, to fundamentalne doświadczenie nie tylko w zderzeniu z tytułową trzecią płcią, ale i z każdą innością. Popularyzatorski charakter narracji, atrakcyjny sposób przedstawienia, wspomniana spójność tekstu i obrazu sprawiają, że książka ta powinna okazać się fascynującą lekturą nie tylko dla zainteresowanych podejmowaną tematyką, ale i dla wszystkich ciekawych świata i ciekawych drugiego człowieka.
Waldemar Kuligowski, Trzecia płeć świata, ilustracje: Marianna Sztyma, Wyd. Albus, Poznań 2020.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz