Zbiór
reportaży Mileny Rachid Chechab to rodzaj ciekawie zaplanowanego,
nieoczywistego miniprzewodnika po Wielkiej Brytanii. Oczywiście, określenie „miniprzewodnik”
to duże uproszczenie. Faktem jednak pozostaje, że czytelnik niekoniecznie
dobrze zorientowany w tym, co charakterystyczne dla opisywanego kraju, dowie
się z tekstów autorki i dużo o tym, co bywa mocno kojarzone z Anglikami, i
całkiem sporo o tym, co nie jest już tak często przywoływane. W pewnym sensie „Komu
bije Big Ben” można by zderzyć z „Angolami” Ewy Winnickiej. Co prawda autorka „Londyńczyków”
skupia się przede wszystkim na biografiach polskich emigrantów, jednak z ich
historii układa się wyrazisty portret tradycji, klasowości, problemów
związanych z koegzystowaniem ludzi reprezentujących różne kultury. Milena
Rachid Chechab w pewnym sensie przyjmuje podobną perspektywę. Biografia to dla
niej również pretekst do sportretowania całej zbiorowości, reprezentantów
jakiejś grupy zawodowej, ludzi, których specyficzne zachowania charakteryzują
to, co określamy mianem brytyjskości. To przechodzenie od jednostki do społeczności,
której owa jednostka jest częścią, okazuje się nie tylko skuteczne, jeśli
chodzi o kompozycyjne zaplanowanie książki, ale też jeśli weźmiemy pod uwagę
atrakcyjność tematów i aktualność problemów. Książkę tę po prostu dobrze się
czyta.
Milena
Rachid Chechab, Komu bije Big Ben. Brytyjczycy w sosie własnym, Wyd. Agora,
Warszawa 2019.
Właśnie ją sobie przywiozłam z Warszawy i będe czytać. Cieszę się, że ci się podobała - to dla mnie zawsze dobra rekomendacja :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń