Książka
– pomyłka. To bardzo słaby reportaż. Niestety, nie wystarczy dobry pomysł, aby
powstała równie udana książka. „W co wierzą Polacy?” rozczarowuje. Gdzieś w tle
pojawia się to, co można by intrygująco rozwinąć, a więc kwestie
wykorzystywania naiwności klientów, związek wiary w jasnowidzów i wróżbitów z
wierzeniami ludowymi, czy dramatyczny wydźwięk pracy egzorcystów. Kwaśniewski
nie idzie jednak w tę stronę. Interesuje go nie tyle deklarowane w podtytule
śledztwo, co raczej opowiadanie zabawnych, choć ostatecznie mocno rozwlekłych,
historyjek o spotkaniach z kolejnymi adeptami zawodów zajmujących się tym, co
paranormalne, pozarzeczywiste, zasłonięte przed zwykłym śmiertelnikiem. Trzy
największe wady tej publikacji to po pierwsze, widoczna wiara autora w to, że
reporter w roli bohatera to ktoś atrakcyjny literacko, po drugie, objętość – „W
co wierzą Polacy?” należałoby napisać od nowa i skrócić co najmniej o połowę, po
trzecie, przegadanie i brak puenty. Gdybym miała określić tę książkę dwoma
słowami, powiedziałabym „reportaż zbędny”.
Tomasz
Kwaśniewski, W co wierzą Polacy? Śledztwo w sprawie wróżek, jasnowidzów,
szeptuch…, Wyd. Znak, Kraków 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz