Wspomnieniowa
publikacja Petrowskiej to nie tylko próba zmierzenia się z własną przeszłością
oraz gotowość przeciwstawienia się niepamięci. Książka ta stanowi także
sugestywne, wzruszające, odsłaniające łatwość zapominania archiwum pamięci
rodziny. W opowieści autorki widać odwagę w analizowaniu wydarzeń sprzed lat i świadomość
tego, że w przypadku XX wieku i tego, co spotkało Żydów, życie będzie nierozłącznie
splątane ze śmiercią. Petrowskiej udaje się i przypadkiem, i świadomie
znakomicie połączyć historię prywatną, momentami nawet intymną, z historią
publiczną. Przypadkiem, bo przecież ci, których zabijano nie wiedzieli, że ich
los stanie się symboliczny, a przeżycia zamienią się w typowe dla danego
pokolenia. Świadomie, bo członkowie rodziny autorki kształtują nie tylko własne
biografie, ale i życiorysy grup społecznych, których są częścią. Bardzo ważnym
motywem jest w tym przypadku język oraz milczenie. Fakt, iż w rodzinie
Petrowskiej natkniemy się na długoletnią tradycję edukowania głuchoniemych,
można uznać za symboliczny. Dawanie prawa głosu i oferowanie narzędzi do
używania go zyskują wymiar uniwersalny i pokazują, że ograniczenia można i
trzeba przełamywać. Rekonstruowanie własnego drzewa genealogicznego zamienia
się w szereg pytań i nielicznych odpowiedzi. Nie zawsze czytelne ślady i to
wszystko, co pozostało po przodkach, stają się źródłem pamięci, przetrwania i
historycznego sensu. Życiorysy jednostek tworzą w tym przypadku biografię
rodziny, ta zaś okazuje się istotną częścią opowieści dużo szerzej zakrojonej,
bo współtworzącej świadectwo dotyczące całego społeczeństwa. Sięganie do
przeszłości i odtwarzanie losów tych, którzy odeszli, to projekt nie tylko
ukierunkowany na to, co minione. Petrowska inwestuje również w przyszłość,
budując fundament własnej tożsamości i pozwalając pamięci na pokonanie
zapomnienia. W efekcie wiedza ma w sobie dużo emocji i wzruszeń, umożliwia
bowiem odkrycie więzi, które wcześniej były niedostrzegalne, nie miały więc
szansy na zaistnienie.
Katia
Petrowska, Może Estera, przeł. Urszula Poprawska, Wydawnictwo Uniwersytetu
Jagiellońskiego, Kraków 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz