poniedziałek, 21 grudnia 2015

Pamięć przeszłości (K. Petrowska, Może Estera)

Wspomnieniowa publikacja Petrowskiej to nie tylko próba zmierzenia się z własną przeszłością oraz gotowość przeciwstawienia się niepamięci. Książka ta stanowi także sugestywne, wzruszające, odsłaniające łatwość zapominania archiwum pamięci rodziny. W opowieści autorki widać odwagę w analizowaniu wydarzeń sprzed lat i świadomość tego, że w przypadku XX wieku i tego, co spotkało Żydów, życie będzie nierozłącznie splątane ze śmiercią. Petrowskiej udaje się i przypadkiem, i świadomie znakomicie połączyć historię prywatną, momentami nawet intymną, z historią publiczną. Przypadkiem, bo przecież ci, których zabijano nie wiedzieli, że ich los stanie się symboliczny, a przeżycia zamienią się w typowe dla danego pokolenia. Świadomie, bo członkowie rodziny autorki kształtują nie tylko własne biografie, ale i życiorysy grup społecznych, których są częścią. Bardzo ważnym motywem jest w tym przypadku język oraz milczenie. Fakt, iż w rodzinie Petrowskiej natkniemy się na długoletnią tradycję edukowania głuchoniemych, można uznać za symboliczny. Dawanie prawa głosu i oferowanie narzędzi do używania go zyskują wymiar uniwersalny i pokazują, że ograniczenia można i trzeba przełamywać. Rekonstruowanie własnego drzewa genealogicznego zamienia się w szereg pytań i nielicznych odpowiedzi. Nie zawsze czytelne ślady i to wszystko, co pozostało po przodkach, stają się źródłem pamięci, przetrwania i historycznego sensu. Życiorysy jednostek tworzą w tym przypadku biografię rodziny, ta zaś okazuje się istotną częścią opowieści dużo szerzej zakrojonej, bo współtworzącej świadectwo dotyczące całego społeczeństwa. Sięganie do przeszłości i odtwarzanie losów tych, którzy odeszli, to projekt nie tylko ukierunkowany na to, co minione. Petrowska inwestuje również w przyszłość, budując fundament własnej tożsamości i pozwalając pamięci na pokonanie zapomnienia. W efekcie wiedza ma w sobie dużo emocji i wzruszeń, umożliwia bowiem odkrycie więzi, które wcześniej były niedostrzegalne, nie miały więc szansy na zaistnienie.


Katia Petrowska, Może Estera, przeł. Urszula Poprawska, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2015.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz