Justyna
Dąbrowska, rozmawiając ze swoimi bohaterami, stawia na mądrość. Jest uważną
słuchaczką, nie boi się trudnych pytań, szanuje swoich rozmówców. Bohaterowie
wywiadów mają kolejną możliwość opowiedzenia o tym, co ważne, choć zwyczajne,
mogą jednocześnie pokazać, jak ważne jest prawe, uczciwe i zgodne z własnym
sumieniem życie. Tom Dąbrowskiej okazuje się bowiem pochwałą wolności,
otwartości, szacunku dla inności i różnorodności, wreszcie wewnętrznej radości
wynikającej z faktu istnienia oraz, tak to ujmijmy, dobrze przeżytego życia.
Autorka właściwie już na okładce sygnalizuje dwie ważne kwestie. Stwierdzenie
„Nie ma się czego bać” to odwołanie do pytań o starość, schyłkowość, przemijanie
i świadomość odchodzenia. Określenie „Mistrz” to wyraźna deklaracja podziwu i
uznania dla dokonań i postaw życiowych rozmówców. Bohaterowie książki
reprezentują różne środowiska. Każda z osób, których refleksje poznajemy, to
osobowości. Ks. Adam Boniecki wykazuje się ogromną pogodą ducha i dystansem do
siebie. Halina Birenbaum, jako dziecko ocalona z Holocaustu, mówi o
nierównowadze między energią umysłu a słabością starego ciała, a także o
potrzebie nieustannego dawania świadectwa. Jacek Bocheński opowiada o swoim
blogu i o konieczności przyzwyczajenia się do masowości śmierci. Prof. Jan
Strelau mówi o pięknej miłości w sytuacji trudów wynikających z ograniczeń
ciała i umysłu, a także o spełnianiu się jako sensie życia. Daniel Passent
wyznaje, że czuje się spełniony, oraz opowiada o zdradzie i ocaleniu jako
elemencie własnej biografii. Zofia Wielowieyska mówi o konieczności oferowania
dziecku wolności, bo właśnie taki dar najdobitniej kształtuje tożsamość. Dr
Anastazja Nakov nie uważa, by konieczne było korzystanie z książek w procesie
wychowywania dzieci, wystarczy dojrzałość, ona podpowie właściwie odpowiedzi.
Prof. Krzysztof Pomian traktuje temat śmierci jako normalny, szanuje też
zróżnicowanie potrzeb, deklarując, iż dla każdego co innego jest warte
starania. Prof. Jacek Hołówka wspomina, że męczy go wszechobecne nienasycenie i
mówi o odsłonach umiarkowania w swoim życiu. Alicja Gawlikowska-Świerczyńska
opowiada o radości życia, która jest możliwa nawet wówczas, gdy ma się za sobą
tragiczne doświadczenia. Prof. Wiesław Łukaszewski dystansuje się do
współczesnej pogoni za grantami w nauce i upomina się o idee. Krystyna
Zachwatowicz akcentuje wagę uważności w sprawach mniej i bardziej ważnych. Andrzej
Mularczyk kładzie nacisk na „terror upływającego czasu”. Julia Hartwig mówi o
potrzebie wewnętrznego spokoju. Anna Trzeciakowska nie ukrywa, że starość wiąże
się z potrzebą podsumowania, akcentuje też oczyszczającą moc śmiechu. Mądrzy i
starszy ludzie, którzy nie przestają być młodzi i uważni wobec swojego i
cudzego istnienia – tacy są bohaterowie Dąbrowskiej.
Justyna
Dąbrowska, Nie ma się czego bać. Rozmowy z Mistrzami, Wyd. Agora, Warszawa 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz