Mówienie
w kontekście „Córki papieża” o powieści stanowi dość ryzykowną próbę
zakwalifikowania. Czytelnik szybko bowiem odkrywa, że książka ta bardzo zbliża
się swoją stylistyką do dramatu. Choć zapis sugeruje prozę, dialogi wydają się
świadomie teatralne, eksponujące formalność relacji, momentami ich
pretensjonalność, a także przerysowanie. Wiele fragmentów tej książki
przypomina również typowy tekst historyczny. Dario Fo nie dba o atrakcyjność
fabuły, nie próbuje wzbogacać opowieści niuansowaniem relacji międzyludzkich,
stawia raczej na wiedzę czytelnika, przynajmniej tę podstawową, o papiestwie za
czasów rządów Borgiów. Nie ma nic dziwnego w tym założeniu, bo przecież owa
rodzina, której członkowie tak chętnie sięgali po zbrodnię jako skuteczny
środek perswazji, bardzo mocno zapisała się nie tylko w historii, ale i w popkulturze.
Dario Fo już zresztą na początku „Córki papieża” w tzw. „Preambule” (sic!)
przywołuje ten fakt i akcentuje serialowy potencjał tkwiący w postępkach Borgiów.
Warto zwrócić uwagę na to, iż noblista cały czas bawi się formą. Widać to nie
tylko we wspomnianych już grach z gatunkami, ale i w specyficznym tytułowaniu
poszczególnych rozdziałów. Dario Fo nie próbuje więc odkrywać nowych faktów i
zaskakiwać czytelnika ewentualnymi odkryciami z biografii Lukrecji Borgii. To,
co go interesuje, zawiera się w dość oczywistym zabiegu, a mianowicie w próbie
opowiedzenia o tytułowej córce papieża jako o osobie skazanej na bycie częścią
zbrodni, jako o ofierze knowań ojca i brat, wreszcie jako o kobiecie
cierpiącej, bo poświęcającej prywatne szczęście w imię bezdusznych oczekiwań
członków rodziny. Na szczególną uwagę zasługują znajdujące się w książce prace.
Jak czytamy na stronie redakcyjnej, owe ilustracje i obrazy są autorstwa Fo i
powstały we współpracy z Jessicą Borroni i Michelą Casiere. Dzięki temu
wizualnemu wzbogaceniu książka ta przypomina miejscami album. Album
interesujący, trzeba to przyznać. .
Dario
Fo, Córka papieża, [brak nazwiska tłumacza], Wyd. Znak, Kraków 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz