Wywiad-rzeka
z Olgą Krzyżanowską, choć jest publikacją objętościowo-niepozorną, wydaje się
niezwykle istotnym tekstem i to pod wieloma względami. O kilku w tym miejscu
wspomnę. Po pierwsze, stanowi zachętę do sięgnięcia po inną książkę, poświęconą
historii rodziny i znakomicie oddającą swój czas, klimat epoki i losy
konkretnych ludzi, a mianowicie „Według ojca, według córki” Magdy Krzyżanowskiej-Mierzewskiej
i Jerzego Krzyżanowskiego. Ta, jak zaakcentowano w podtytule, „historia rodu”
układa się w znakomite świadectwo życia wartościowego, szanującego człowieka w
człowieku i realizującego ideę człowieczeństwa na co dzień. Nie będzie przesadą
stwierdzenie, iż mamy w tym przypadku do czynienia z jedną z ciekawszych
opowieści (auto)biograficznych ostatnich lat. Wywiad-rzeka koresponduje z tą
książką, dialoguje, jest jej intrygującym uzupełnieniem. Po drugie, warto
docenić gatunkowe bogactwo obecne w tym, powtórzę, wcale nie tak obszernym
dziele. Na uwagę zasługuje życzliwy, przyjacielski, ale jednocześnie znakomicie
podsumowujący wagę działań Olgi Krzyżanowskiej, wstęp autorstwa Małgorzaty
Szejnert. W innym stylu, ale równie celnie, wzruszająco i niebanalnie, pisze o
swojej babci jej wnuczka, czyli Natalia Mierzewska. Tekst ten znajdziemy na
końcu książki. Warto zatrzymać się również przy sposobie prowadzenia rozmowy. Widoczne
jest zaufanie, dobra atmosfera panująca w trakcie spotkań, ale i świadomość
zapisywania słów nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Mam na myśli rodzaj zobowiązania
społecznego, poczucia, że bohaterka książki to postać już za życia historyczna,
świadomości, że jej ocena sytuacji wybiega ponad przeciętność i stanowi zapis
zmieniających się czasów, postaw, oczekiwań. Po trzecie wreszcie, dużo tutaj sytuacji,
dzięki którym uświadamiamy sobie, ile straciliśmy w życiu politycznym,
rezygnując ze standardów przestrzeganych przez Olgę Krzyżanowską. Znajdziemy w
książce mocno wybrzmiewający postulat szacunku dla drugiego człowieka. Realizowany
był on przez bohaterkę zarówno w życiu publicznym, jak i prywatnym. Trudno nie
zatrzymać się przy zdaniach, w których oprócz słów, bardzo dużo i mocno „mówi”
milczenie, to, co nie zostało wypowiedziane i co można próbować sobie
dopowiedzieć. Ostatnie zdania książki chociażby układają się dzięki temu w
piękne wyznanie miłości i piękne pożegnanie. Lektura obowiązkowa.
Aldona
Wiśniewska, Magda Krzyżanowska-Mierzewska, Olga, córka Wilka, Wyd. Agora,
Warszawa 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz