Nie da się ukryć, że Krzysztof Varga to obecnie jeden z najciekawszych felietonistów w Polsce. Jego teksty zebrane w tomach „Polska mistrzem Polski” i „Setka” powinny być lekturą obowiązkową dla wszystkich poszukujących inteligentnego komentarza do rzeczywistości, erudycji, niebanalnych skojarzeń, oryginalnych puent i umiejętności trzymania ręki na pulsie współczesności. „Dziennik hipopotama” i tytułem, i sposobem zapisu skierowuje nas w stronę diarystyki, jednak tak naprawdę pozostaje w konwencji bliskiej felietonistyce. To zresztą bardzo ciekawy temat – dzienniki żyjących i będących w sile wieku pisarzy. Nie tak łatwo tego typu publikację obronić, a jednak Vardze się udaje. Może dlatego, że od początku widać, że hasło „dziennik” należy w tym przypadku traktować umownie, jako pewnego rodzaju grę z czytelnikiem i z samym sobą. Zresztą Varga bardzo oszczędnie dawkuje te momenty, które można by potraktować jako ujawnianie prywatności, a jeśli już tę prywatność w jakiejś formie otrzymujemy, to sprowadzona jest wówczas do takiego kontekstu, który służyć ma zobrazowaniu zachowania, typu osobowości, reakcji na wydarzenia. Varga, pozostając ironiczny, niekiedy złośliwy, prowokacyjny w stosunku do świata literackiego, którego jest częścią, jednocześnie nie oszczędza siebie. Widać to chociażby w komentarzach dotyczących krytycznego i sprzedażowego odbioru powieści „Sonnenberg”, czy w refleksjach dotyczących nałogów lub przemijania. Jednak szczególnie interesujące i pokazujące wspomniane mistrzostwo stylu, erudycję i inteligencję są fragmenty dotyczące powtarzalności życia literackiego (np. te same festiwale rok w rok i ci sami ludzie na tych festiwalach, konieczność wkładania masek wtedy, gdy funkcjonuje się w przestrzeni publicznej), konkretnych tekstów, seriali czy osób (te ostatnie mogą zaboleć, jednak taka jest konwencja i taka jest tradycja tego typu pisania), ale też warte uwagi rozważania dotyczące zmian zachodzących na rynku książki, promocji i postrzegania roli pełnionej przez pisarza. Lektura obowiązkowa!
Krzysztof Varga, Dziennik hipopotama, Wyd. Iskry, Warszawa 2020.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz