Publikacja Jablonki w pewnym sensie wpisuje się w długą tradycję tekstów, których autorami są dzieci lub wnuki tych, którzy zostali zamordowani w okresie II wojny światowej. Holocaust staje się w takich opowieściach częścią historii odebranej, odtwarzanej i niemożliwej do wyłuskania z przeszłości. Ten brak okazuje się szczególnie dotkliwy także w książce Jablonki. Widać to zresztą już w tytule. Poznawać będziemy historię dziadków autora. Jablonka nigdy ich nie poznał, co więcej także dzieci zamordowanej pary nie są tak naprawdę w stanie zbyt wiele pamiętać. Tymczasem wnuk rozpoczyna prywatne rodzinne śledztwo, które w miarę zdobywania kolejnych informacji okazuje się śledztwem zakrojonym na dużo szerszą skalę – odsłaniającym zaangażowanie dziadków w komunizm, ucieczkę z Polski do Francji, wreszcie specyfikę tego wszystkiego, co podczas II wojny światowej działo się w nowej ojczyźnie utraconych bliskich. Jablonka nie ukrywa, że ślady, na które natrafia, częściej poświadczają zapomnienie niż pamięć. Nie sugeruje też, że jest w stanie zrekonstruować najważniejsze dla biografii dziadków momenty. Udaje mu się jednak rzecz niezwykła, a mianowicie zachowanie proporcji między prawdopodobieństwem, pragnieniem, aby właśnie tak było, a faktami. Autor nie skupia się tylko na prywatnym aspekcie opisywanych życiorysów. Pokazuje, że doświadczenia dziadków były częścią przeżyć całych grup społecznych. Widać to oczywiście nie tylko w kontekście ostateczności Zagłady, ale także, a może przede wszystkim, na przykładzie komunistycznego zaangażowania i marzeń o nowym lepszym świecie. Jablonka świetnie oddaje to wszystko, co składało się na kontekst doświadczeń jego dziadków. Warto zwrócić uwagę chociażby na znakomite krótkie portrety tych, którzy stanęli na ich drodze – sąsiadów czy osób zaprzyjaźnionych (np. świetna charakterystyka pozornie nieprzyjemnych w obejściu dozorców, którzy jak się okazuje, zrobili wiele dobrego dla ratowania Żydów). Warto też zatrzymać się przy dramatycznych opisach pobytu dziadka autora w obozie koncentracyjnym i włączenia go do Sonderkommando. Nawet bez zachowanych relacji łatwo sobie wyobrazić dramat człowieka zniszczonego i złamanego pracą na rzecz śmierci.
Ivan Jablonka, Historia dziadków, których nie miałem, przeł. Katarzyna Marczewska, Wyd. Ośrodek Karta, Warszawa 2022.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz