Ten,
kto zna „Duchy Belfastu” Neville’a, bez wahania sięgnie i po „Zmowę”. Znajdzie
bowiem w obu książkach to, co powoduje, że nie zapomina się ich tak łatwo i nie
traktuje tylko jako literatury rozrywkowej. Neville z powodzeniem wykorzystuje
połączenie kryminału, sensacji i thrillera do zobrazowania problemów ciągle
aktualnych w społeczeństwie irlandzkim. W efekcie wartka akcja, intrygujące
portrety bohaterów, skomplikowane relacje łączące pojawiające się w powieści
postaci stają się pretekstem do ukazania religijnego konfliktu, niezakończonych
spraw z przeszłości, wreszcie trudności z budowaniem lepszej, odrzucającej
nienawiść i nietolerancję, przyszłości. Pisarz ma wyraźne upodobanie do
opisywania losów samotników, przeciwko którym są niemalże wszyscy i którzy nie
mają szansy na sojusze z ewentualnymi pomocnikami w ideowej krucjacie. Tak było
w „Duchach Belfastu”, tak jest i w „Zmowie”. Autor z dużym talentem miesza
opowieść o społecznym konflikcie bez wyjścia z trzymającym w napięciu rozwojem
akcji. Rzecz sprowadza się właściwie do trzech tematów. Pierwszy to zemsta,
która nigdy nie poddaje się ciszy i podlega wymazaniu dopiero wtedy, gdy się
dokona. To dlatego przynętą może stać się kobieta i dziecko. Chodzi o
wywabienie z kryjówki tego, kogo trzeba zniszczyć. Drugi temat to wojna i
pokój. Konflikt między protestantami a katolikami wydaje się nie mieć końca, a
ofiary po obu stronach tylko wzmacniają chęć odegrania się i dążenie do
pokonania strony przeciwnej. Aby osiągnąć swój cel można przekroczyć wiele
granic. Trzeci temat to zdrada. Ci, którzy próbują chronić wspomniana kobietę z
dzieckiem, szybko przekonują się, że nie mogą nikomu ufać. Zdradzają nawet ci,
którzy stoją na straży prawa. Nie ma więc szansy na to, by działając oficjalnie
uchronić tych, którzy są najsłabsi. W tym rozdaniu liczy się tylko siła,
inteligencja i gotowość postawienia wszystkiego na jedną kartę. Bardzo dobre
połączenie powieści społecznie zaangażowanej, nieco westernowej (sic!)
konwencji, przekonania o istnieniu fatum i zapadającej w pamięć niepokojącej atmosfery!
Stuart
Neville, Zmowa, przeł. Tomasz Konatkowski, Wyd. W.A.B., Warszawa 2015.
Nie znam żadnej książki autora i szczerze mówiąc nie wiem czy chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń