„Perspektywę
mrówki” trzeba czytać w pakiecie z „Reporterami bez fikcji”. Najnowsza
publikacja Wójcińskiej to wywiady z reporterami zagranicznymi, wcześniejszy
zbiór rozmów prezentuje poglądy polskich reporterów. Co ciekawe, choć autorka
akcentuje, iż w obu przypadkach przyjęła nieco odmienną perspektywę, Polaków
pytając bardziej o warsztat, a reprezentantów innych krajów o misję, trudno
byłoby nie stwierdzić, że tomy uzupełniają się, a kwestie dotyczące sposobu
zdobywania informacji i ich dokumentowania oraz ideowe pojawiają się w
wypowiedziach bohaterów obu książek. Wójcińska decyduje się na rozmowę z tymi
reporterami, których książki są dostępne w języku polskim. To bardzo ważne
założenie, gdyż pozwala czytelnikom potraktować owe wywiady jako uzupełnienie
reportaży, które dobrze znają. Podobnie, jak było to w przypadku „Reporterów
bez fikcji”, autorka stara wydobyć na wierzch konsekwencje wynikające z
uprawiania takiego, a nie innego zawodu (np. (nie)trwałość związków
korespondentów wojennych, samotność w trakcie pracy), pyta o motywacje
psychologiczne podejmowania czasami walki z siłami, których nie da się pokonać
(tu: wyjątkowo przygnębiająca, choć realistyczna, konkluzja Eda Vulliamy’ego),
próbuje zdefiniować przyjęte zasady zdobywania materiałów i ustalić granice,
jakie można/trzeba przekroczyć (tu: mocna deklaracja Marka Dannera i prawdziwa
odyseja wcieleniowa Güntera Walraffa). Wójcińską interesuje również pozycja,
jaką zajmują reporterzy w stosunku do nowych mediów i nowinek technologicznych
(Swietłana Aleksijewicz korzysta np. z usług zaufanych maszynistek, a dla Yoani
Sánchez możliwości oferowane przez Internet są, tak chyba można rzec, rodzajem
broni umożliwiającej walkę z dyktaturą). Wielkim atutem „Perspektywy mrówki”
jest możliwość wieloaspektowego spojrzenia na pracę reportera. Deklarowane
przez bohaterów książki rozumienie zawodu i podejmowane próby, by osiągnąć w
swoim pisaniu możliwie bogaty i bliski prawdzie obraz świata, okazują się i
zróżnicowane, i bardzo podobne jednocześnie. Tak naprawdę bowiem, Wójcińskiej
udaje się to pokazać, chodzi o jedno – o oddanie głosu tym, których nie widać,
których obraz jest zakłamany, których gotowi jesteśmy nazbyt łatwo wymazać z
pamięci.
Agnieszka
Wójcińska, Perspektywa mrówki. Rozmowy z reporterami świata, Wyd. Czarne,
Wołowiec 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz