Historię
opowiedzianą w „Tylko Loli” poznajemy dwutorowo. Autor decyduje się na często
wykorzystywany w literaturze motyw odnalezionych zapisków oraz rękopisu
złożonego do wydawnictwa. Dzięki temu zabiegowi stara się nie tylko
wyeksponować różnice i podobieństwa obu narratorek, ale również zasygnalizować
pewnego rodzaju umowność, kreacyjność, konfabulację nawet wpisane w ich wersje
wydarzeń. Rekonstruowanie przeszłości odbywa się po latach. Mimo upływu czasu
wiele wydarzeń jest ciągle niejasnych, tajemnice nie zostają wyjaśnione do
końca, a motywacje bohaterów pozostają bez komentarza, za to z wieloma różnymi
domysłami. Fakt, iż autor postawił na niejednoznaczność, stanowi atut tej
powieści. Dzięki owej nieoczywistości wiele dramatów zwykłych ludzi zostaje
mocniej wyeksponowanych, a cierpienia nie wymazuje nawet upływ czasu. Lata
sześćdziesiąte z ciągle żywą pamięcią tego, co działo się podczas II wojny
światowej, z poczuciem niedostępności Zachodu i konieczności stworzenia alternatywnego
świata substytutów, wreszcie narastający antysemityzm podsycany przez władze i
akceptowany społecznie – to wszystko tworzy atmosferę, w której dzieją się
sprawy najważniejsze dla bohaterek. Nina, młodsza, ta, która wspomina, i Lidia,
starsza, ta, która spisuje swoje przeżycia, symbolicznie zostają skazane na
siebie. Bo tak chciał los, bo tak zarządził przypadek, bo tego domagała się
historia. Pozornie relacja między kobietami jest dość oczywista – Przewodniczka
i Uczennica, które wspólnie robią karierę w telewizji. Szybko jednak wychodzi
na jaw, że kwestie słabości i siły, autorytetu i skromności, zaufania i zdrady
stają się wyjątkowo wątpliwe i rodzą mnóstwo nieprzewidywalnych sytuacji. Aby
odnaleźć się w ówczesnej rzeczywistości, trzeba wchodzić w role wstydliwe,
upokarzające, odgrywane skrycie. Oprócz Niny i Lidii jest jeszcze trzecia
kobieta – tytułowa Lola. To o niej nie potrafi zapomnieć Lidia, to ją
przypomina Nina, to ona wreszcie powraca jako przykład ideowego zaangażowania,
które nie liczyło się z nikim i z niczym. Gdzieś w tle zarówno w kontekście
biografii Loli, jak i życiorysów Lidii i Niny, pojawia się istotne pytanie o
granice, jakie jesteśmy gotowi przekroczyć, o poświęcenie, o koszty moralne i
etyczne uwikłanie w sytuacje bez wyjścia.
Jarosław
Kamiński, Tylko Lola, Wyd. W.A.B., Warszawa 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz