Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

niedziela, 8 grudnia 2024

Przepisywanie przestrzeni (A. Burton, Ozland. Przestrzeń jest wszystkim)

 

Nieoczywisty i intrygujący debiut reporterski – warto więc zwrócić na tę książkę uwagę i warto się z nią zapoznać. Autorka proponuje czytelnikom opowieść o Australii. Unika jednak przewodnikowego sposobu pisania i ucieka od tych najbardziej oczywistych wątków związanych z portretowanym krajem. Zamiast tego stawia na przyjrzenie się temu, co zostało z historii wymazane, co przez lata unieważniano, co doprowadziło do systemowej władzy zapomnienia. Zaakcentowana w podtytule przestrzeń staje się metaforą świata naznaczonego koniecznością odkrywania kolejnych warstw, które istniały, ale miało ich tak naprawdę nie być. Mamy więc do czynienia z tworzeniem mapy będącej w kontrze do funkcjonującej oficjalnie historii. Na niej znajdą się kolejne punkty ludobójstwa rdzennej ludności, dowody przedmiotowego traktowania Innych, wreszcie ślady istnienia przodków. Chęć wsłuchania się w głos rezonującej we współczesności przeszłości skutkuje zwielokrotnieniem map jako kierunkowskazów dla poznania tego, co miało zniknąć. Obok więc przypominania masakr i świadomego wykorzeniania Aborygenów mamy także opowieść o sojuszu naukowców ze złem i odhumanizowaniem. Warto zatrzymać się przy fragmentach dotyczących kolekcjonowania ludzi – czaszek, szkieletów, kości – i wysyłania ich razem z innymi „obiektami” do muzeów. Mapa niegdysiejszego triumfu zamienia się dzisiaj w mapę wstydu. Wymienienie i opisanie badaczy zajmujących się tym procederem do intrygujący przykład odsłonięcia podwójnego znaczenia, bo to, co miało świadczyć o sukcesie, tak naprawdę było dowodem pogardy dla drugiego człowieka. Reportaż Agnieszki Burton to opowieść o białym człowieku, który rusza na podbój ziem, przestrzeni, rytuałów i zwyczajów, ludzi. Autorka dokonuje znaczącego przesunięcia. Odhumanizowani przedstawiciele rdzennej ludności, funkcjonujący jako trofea i obiekty muzealne, zaczynają odzyskiwać swoją historię, a ta z kolei odsłania nieludzki charakter działań tych, którzy stojąc po stronie nauki, za ludzi się uważali. Autorka dobrze rozgrywa literacko to, co wiąże się z przestrzenią, prowadząc opowieść niejako dwutorowo – jako historię ziemi i historię ludzi. W efekcie tej relacji przestrzeń zyskuje dodatkowe znaczenia – jest miejscem do życia i miejscem do umierania, miejscem przyszłości i miejscem tego, co przeminęło, miejscem tracenia i miejscem odzyskiwania.

 

Agnieszka Burton, Ozland. Przestrzeń jest wszystkim, Wyd. Dowody, Warszawa 2024.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz