Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

wtorek, 14 listopada 2017

Zwierzę jako podmiot (R. Young, Sekretne życie krów)

Książka Young, choć literacko pozostawia wiele do życzenia, koncepcyjnie i ideowo zasługuje na uwagę. Autorka dzieli się z czytelnikami swoimi obserwacjami, wspomnieniami i refleksjami na temat zwierząt domowych. Na plan pierwszy wysuwają się tytułowe krowy, jednak znajdzie się tutaj miejsce na przywołanie kilku ciekawych sytuacji ze świniami, owcami czy kurami w roli głównej. Opowiedziane przez Young anegdoty utrzymane są w konwencji gawędy, której bohaterowie są wspominani ciepło, ze swadą, z czułością. Fakt, iż chodzi w tym przypadku nie o ludzi, ale o zwierzęta, pozwala dostrzec fascynującą filozofię towarzyszącą rodzinie pisarki. Widzą oni w hodowanych zwierzętach podmioty, zapamiętują ich cechy szczególne, odpowiadają na ich indywidualne potrzeby, szanują upodobania oraz starają się eliminować z ich otoczenia to, co budzi niechęć lub strach. Podopieczni odwdzięczają się przyjaźnią i zaufaniem, co skutkuje możliwością zaprezentowania w książce intrygujących portretów biograficznych… krów. Zarówno opowieści autorki, jak i towarzyszące im rysunki, zasługują na uznanie. Szkoda tylko, że pracując nad książką nie pomyślano bardziej nad jej kompozycją. Momentami mamy wrażenie czytania przypadkowo wyrwanych z kontekstu historyjek o prowadzeniu ekologicznego gospodarstwa, które nie zmierzają do żadnej puenty.


Rosamund Young, Sekretne życie krów, przeł. Piotr Kaliński, Wyd. Czarna Owca 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz