Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Rzeka i podróżowanie (N. Thorpe, Dunaj. Opowieści o ludziach znad wielkiej rzeki)

Thorpe postanawia opowiedzieć o Dunaju „płynąc pod prąd”. Tkwi w tym pewien intrygujący zamysł. Dosłownie i metaforycznie – autor podróżuje w górę Dunaju, chcąc przyjrzeć się rzece z innej, nie tak oczywistej perspektywy. To wyprawa niespieszna, pełna historii napotkanych ludzi, ale i znaczona Wielką Historią, tą dawną i tą współczesną. W centrum opowieści autora wbrew temu, co sugeruje podtytuł, nie są ludzie, ale właśnie rzeka. To ona staje się pretekstem do nawiązania rozmowy z kolejną osobą, do sięgnięcia w przeszłość i opowiedzenia, jak zmieniała się przyroda i jak niełatwe były losy państw, wreszcie do pokazania różnorodności, wielości i niepokojów także dzisiaj aktualnych i mających swoje podstawy. Thorpe portretuje prowincję, małe miejscowości, ale też wielkie miasta, jak np. Budapeszt czy Wiedeń. Duży nacisk kładzie na przedstawienie uwikłań historycznych, książkę tę z powodzeniem można więc czytać jako przystępnie i atrakcyjnie napisany podręcznik do historii i wiedzy o społeczeństwie. Tym, co porządkuje opowieści ludzi i przytaczane fakty z przeszłości, jest, oczywiście, Dunaj. Na uwagę zasługuje również umiejętność opisywania rzeki w sposób sugestywny, poetycki, ale nie sentymentalny, mroczny, ale nie demoniczny. Dunaj staje się w tej książce żywym organizmem. To partner dla ludzi i miejsc, z którym trzeba się liczyć i którego trzeba szanować. Thorpe nie ukrywa własnej fascynacji rzeką. Odczuwając jej nurt, poddając się powiewowi wiatru, jedząc ryby i rozmawiając z tymi, którzy Dunaj czynią częścią swojej biografii, zbliża się do zrozumienia fenomenu rzeki oraz odkrycia wielu skrywanych przez nią tajemnic.


Nick Thorpe, Dunaj. Opowieści o ludziach znad wielkiej rzeki, przeł. Maria Świerzewicz, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2014.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz