Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

wtorek, 8 marca 2016

Między Wschodem a Zachodem (S. Rausing, Wszystko jest cudowne. Wspomnienia z kołchozu w Estonii)

Książka Rausing wydaje się interesująca z co najmniej kilku powodów. Powody te można potraktować i jako wady, i jako zalety zaproponowanej narracji, jest jednak w opowieści skonstruowanej przez autorkę pewien urok naiwności, zdziwienia kulturowego i nieskrywanego zagubienia początkującej badaczki. Po pierwsze, „Wszystko jest cudowne” okazuje się ciekawym poszerzeniem dyskursu naukowego, do którego zaprasza Rausing. Autorka na podstawie badań terenowych prowadzonych w kołchozie w Estonii na początku lat 90. XX wieku napisała doktorat. Ta publikacja jest uzupełnieniem specjalistycznych zapisków o notatki wspomnieniowe, prywatne, intymne, a właściwie potraktowaniem ich w zupełnie inny sposób. Po drugie, Rausing nie ukrywa swojego zagubienia, czasami bezradności, często lęku. Dostrzega własne ograniczenia wynikające z przyzwyczajenia do życia w innych, lepszych warunkach. Jest trochę jak panienka z dobrego domu, która nigdy nie była na wsi i raptem jest zmuszona na wsi zamieszkać. Naiwność Rausing i jej zdziwienie wynikające z różnic kulturowych stopniowo znikają i zostają zastąpione przyjaznym nastawieniem do miejsc i ludzi. Po trzecie, autorka na swoim przykładzie pokazuje, jak zagubiony i nieprzygotowany do pracy jest antropolog, który świetnie zna teorię, ale właściwie nigdy nie sprawdzał jej użyteczności w praktyce. Nic więc dziwnego, Rausing przyznaje się do tego, że taki badacz zachowuje się czasami jak słoń w składzie porcelany. Autorka interesująco łączy opisy siebie jako początkującej antropolożki z opisami świata, który stopniowo oswaja. Ten zaś pokazuje jej, jak niewiele wspólnego ma z rzeczywistością, z której przybyła. Rausing musi więc, tak to ujmijmy, pozbawić siebie zachodnich punktów odniesienia. Dopiero wtedy może próbować patrzeć na Wschód bez ciągłego oceniania i porównywania na niekorzyść, z gotowością uchwycenia tego, co charakteryzuje estońskich Szwedów, co definiuje Estończyków, co stanowi o sednie człowieka radzieckiego.


Sigrid Rausing, Wszystko jest cudowne. Wspomnienia z kołchozu w Estonii, przeł. Krzysztof Obłucki, Wyd. Noir Sur Blanc, Warszawa 2015.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz