Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

piątek, 14 czerwca 2024

Przeszłość i teraźniejszość (B. Panek, Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach)

 

Bartosz Panek podejmuje temat ryzykowny, bo pisząc o pegeerach łatwo zbliżyć się do uproszczeń i banału. Na szczęście, powiem to od razu, autor unika mielizn i wychodzi zwycięsko z tych momentów, które narażają piszącego na potknięcia. Udaje mu się napisać reportaż ważny, potrzebny, a nawet niezbędny. Co więcej, można by nawet postawić tezę, że książka Panka stanowi dopowiedzenie opowieści o pegeerach, dopowiedzenie potrzebne i oczekiwane od wielu lat. Przypomnijmy, że reporterzy interesowali się tym tematem w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Chętnie wówczas opisywali konsekwencje przemian ustrojowych. Problem w tym, że potem porzucono ten temat. Bartosz Panek nie tylko odtwarza zaakcentowaną w podtytule pamięć o pegeerach, ale też słowami swoich rozmówców dekonstruuje mit. Bardzo ważnym elementem opowieści o tym utraconym świecie jest bowiem nie tylko samowystarczalność, dostępność, budowanie wspólnoty, poczucie częściowej przynajmniej sprawczości, ale i rozczarowanie, sytuacje bez wyjścia, brak chęci rozwoju i poczucie skazania na miejsce i ludzi niemalże na zawsze. Jednocześnie, co ważne i kluczowe, otrzymujemy część dalszą tej historii, a więc moment zwrotny wynikający z likwidacji pegeerów i konsekwencje zaistniałej zmiany dla codzienności. Pankowi udaje się pokazać proces znikania dobrze funkcjonującego świata i oswajanie strefy upadku na własny użytek. Ważnym elementem opowieści staje się brak perspektyw i niejednokrotnie różne postawy kobiet i mężczyzn – próby wzięcia spraw w swoje ręce albo poddanie się beznadziei i nałogom. Autor dobrze wychwytuje formacyjny charakter doświadczenia życia i dorastania w pegeerach. Ten wątek także zasługuje na uwagę. Jest świetnym połączeniem paradoksalnej nieco nostalgii i świadomości tego, co się wydarzyło. Momentami można by usunąć niepotrzebne nieco wstawki wskazujące na obecność autora. Na szczęście nie ma ich zbyt wiele i ostatecznie czytelnik ma poczucie dobrego panowania reportera nad opowieścią. Warto!

 

Bartosz Panek, Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach, Wyd. Czarne, Wołowiec 2024.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz