Niepokój odczuwany w związku ze zmianami klimatycznymi skutkuje nie tylko oddolnymi działaniami zwykłych ludzi, protestami na ulicach i żądaniami kierowanymi w stronę rządzących, ale również pojawieniem się na rynku wydawniczym wielu publikacji poświęconej tej tematyce. Zwykle powielane są w nich wątki pielęgnowania wieloletniej ignorancji, piętnowania zapatrzenia w korzyści biznesowe i rezygnacji z przyjaznych środowisku rozwiązań oraz akcentowania konieczności wykształcenia nowych nawyków. David Farrier już na poziomie pomysłu okazuje się autorem oryginalnym i intrygującym, rezygnującym z łatwego gestu powtórzenia. Mamy bowiem do czynienia z opowieścią, dla której odniesieniem są znane nam obrazy rzeczywiste oraz przywołane dzięki opisom obecnym w literaturze. Przyjmując dla swojej refleksji punkt wyjścia, w którym to, co kulturowe, łączy się z tym, co dostrzeżone i zapamiętane, autor sugeruje, że zmiany klimatyczne to nie tylko dramatyczne konsekwencje dla naszego istnienia fizycznego, ale także dla wyobraźni, kultury i sztuki. Pytaniem organizującym opowieść Farriera jest zastanowienie się nad tym, jak to, co obserwujemy dzisiaj, jest zapowiedzią tego, co dopiero nadejdzie za wiele lat i co ze współczesności zostanie zapamiętane. Autor patrzy na to, co go otacza i zastanawia się nad historiami z przyszłości tkwiącymi w tym, co widzi. Obserwuje więc na przykład miasta, dostrzegając w nich to, że kiedyś mogą stać się ruiną. Pisze o przestrzeniach skażonych, skupiając się na specyficznej relacji między życiem a śmiercią w momencie dziejącej się katastrofy. Zastanawia się nad paradoksem naczyń, pomagających w przyniesieniu substancji trudnych do utrzymania w dłoniach, i nie traci z oczu faktu, że to, co miało usprawnić życie, stało się jednym z najbardziej niszczących działań dla środowiska, bo doprowadziło do powstania plastiku. Metaforycznie traktuje słowo „biblioteka”, widząc w kolejnych warstwach lodu zapis ksiąg, których wartość jest wielka, a strata niepowetowana. Przygląda się mapie dróg, ułatwiających dotarcie do wielu miejsc, ale i znaczących środowisko trasami, które bezpowrotnie je zmieniają. Do refleksji, do uważnego patrzenia wokół siebie, koniecznie do czytania!
David Farrier, Za milion lat od dzisiaj. O śladach, jakie zostawimy, przeł. Aleksander Gomola, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2021.
Sci fi to mój ulubiony gatunek!
OdpowiedzUsuń