Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

niedziela, 17 września 2023

Zmiana jako coś (nie)możliwego (A. Pikulicka-Wilczewska, Nowy Uzbekistan)

 

„Nowy Uzbekistan” to bardzo dobry reportaż z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze, pokazuje, że po upadku Związku Radzieckiego trochę niesłusznie zmniejszyło się zainteresowanie krajami, które wcześniej były jego częścią. Mam tu na myśli, oczywiście, nie tylko skupienie uwagi w przypadku takich wydarzeń, jak np. konflikt zbrojny, ale i przyjrzenie się temu, jak wygląda codzienność i czy faktycznie można mówić o porzuceniu w danym miejscu zapędów dyktatorskich. Po drugie, autorka bardzo dobrze zaplanowała swoją opowieść. Z jednej strony otrzymujemy wyraźnie zarysowane wątki, opowiedziane z uwzględnieniem różnych punktów widzenia, dopuszczające do głosu narracje nieobecne w oficjalnym nurcie, z drugiej układają się one w całość, tworząc przemyślany wielogłos. Otrzymujemy bowiem opowieść o współczesnym Uzbekistanie, a dowiadujemy się i o kwestiach politycznych, i o sprawach społeczno-obyczajowych, i o zagadnieniach natury ekonomicznej. Po trzecie wreszcie, motywem powracającym jest przywoływanie przez autorkę osobistych perypetii związanych z uzyskaniem akredytacji, jej przedłużaniem i wreszcie cofnięciem. Dzięki temu otrzymujemy bardzo ważną i nieoczywistą w swoim wydźwięku relację z pracy dziennikarskiej w kraju, w którym fałszowana jest rzeczywistość, a zamiast demokracji króluje zintensyfikowana kontrola obywateli, łatwość znajdowania paragrafów na ewentualnych krytyków władzy oraz łamanie praw człowieka. Pikulicka-Wilczewska nie epatuje swoją obecnością, co ważne i nie tak oczywiste wśród współczesnych twórców gatunków. Fragmenty autobiograficzne służą odsłonięciu kolejnego oblicza opisywanego kraju. Znakomicie natomiast dawkuje napięcie, pokazując chociażby jak ważną rolę w sytuacji zagrożenia mogą odegrać media społecznościowe oraz jak skomplikowane bywają działania tych, którzy w Uzbekistanie próbują korzystać z możliwości oferowanych przez internet. Ważną cechą tej wieloaspektowej opowieści na temat transformacji ustrojowej, która zamiast dać wolność przynosi dużo zniewolenia, jest uwzględnienie różnych aspektów życia prywatnego i publicznego. Dowiemy się więc o przejmowaniu władzy i wzmacnianiu kontroli nad obywatelami. Przeczytamy o niełatwych próbach uniezależnienia się związanych ze słuchaniem muzyki, uczestnictwem w koncertach czy udziałem w manifestacjach, ale i z prawami kobiet czy prawami osób LGBT+. Pojawią się też kwestie związane z wielkim biznesem i zwykle dalekimi od przestrzegania prawa działaniami na rzecz zdobycia wielkich majątków, ale też opisy przymusowej pracy, która choć zakazana, cały czas ma się dobrze i wiąże się ze zbiorami bawełny. Ważnym elementem obrazu współczesnego Uzbekistanu okaże się też samowola władzy. Dotyczyć ona będzie i prób panowania nad umysłami obywateli, i chęci wpływania na ich rytuały intymne, i swobodnym traktowaniem własności poprzez niszczenie starej tkanki miasta. Bardzo dobre!

 

Agnieszka Pikulicka-Wilczewska, Nowy Uzbekistan, Wyd. Czarne, Wołowiec 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz