Powieść Grosmana to przykład balansowania na cienkiej linie między emocjonalnym napięciem, psychologicznym skomplikowaniem oraz pewnego rodzaju pretensjonalnością w portretowaniu uczuć. Ta ostatnia jest obecna w tle zwłaszcza w początkowych partiach zaprezentowanej historii. Na szczęście tylko rysuje się na horyzoncie, szybko znika, a Grosman znakomicie zaczyna rozgrywać to, co dzieje się między matką i córką, babką i wnuczką, mężczyzną i kobietą, wreszcie katem i ofiarą. Tytułowa Nina jako dziecko została porzucona przez matkę, bo Werę uwięziono w gułagu Tity na tzw. Nagiej Wyspie. Goli Otok to zresztą ważny punkt odniesienia dla całej opowieści – najpierw bardzo delikatnie sygnalizowany, potem uderzający z całej siły doświadczeniem niewyobrażalnego zła i okrucieństwa, wreszcie przywołany dzięki pamięci i fizycznie ponownie doświadczony. Kluczowym wątkiem, wokół którego koncentruje się cała opowieść, jest pytanie o gotowość zawierzenia drugiej osobie własnej historii. To dlatego wnuczka Wery i córka Niny razem z ojcem Rafim będą kręcić film. Rejestracja opowiedzianych losów na taśmie filmowej zamieni się w okazję do rodzinnego spotkania, jakiego wcześniej nigdy nie było. Stanie się także uwiecznionym procesem wewnętrznej walki między szczerością a oszukiwaniem siebie, gotowością akceptacji własnych wyborów i żalem do siebie z przeszłości, kreacją mającą w tle świadomość tego, co prawdopodobnie się wydarzy w przyszłości, a co wiązać się będzie z ograniczeniami pamięci. Grosman portretuje konsekwencje jugosłowiańskiego komunizmu dla zwykłych ludzi i dla kolejnych pokoleń. Przemilczane dochodzi do głosu i choć opowiedziane zostaje niemalże zduszonym szeptem, słychać w tym wydartym minionemu świadectwie ból, samotność i cierpienie, które nie przemija. Grosmanowi udaje się także pokazać skomplikowane relacje emocjonalne – odrzucenie bywa wyznaniem miłości, akceptacja zdrad deklaracją wierności, milczenie samotnym mierzeniem się z wyborem sprzed lat, dokumentowanie dystansowaniem się w stosunku do jednej osoby, a większym rozumieniem drugiej.
Dawid Grosman, Gdyby Nina wiedziała, przeł. Magdalena Sommer, Wyd. Znak, Kraków 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz