Reporterska
opowieść Chomątowskiej o Pałacu Kultury i Nauki na szczęście nie jest tylko
rocznicową publikacją. Autorka bowiem w zajmujący sposób rekonstruuje początki
budowli, jej stopniowe wtapianie się w krajobraz stolicy przy jednoczesnym
ciągłym drażnieniu swoją obecnością. Pokazuje, że biografia Pałacu to również
życiorysy ludzi, którzy trwale związali się z tym miejscem. Warto docenić fakt,
iż autorka rezygnuje z tonu rozliczeniowego i bardzo interesująco, w początkowych
partiach książki, opowiada o tym, jak funkcjonowali ówcześni architekci, jak
próbowano łączyć ideologię, funkcjonalność, ale i piękno, jak wreszcie budowla
ta fascynowała mieszkańców i stawała się symbolem podnoszenia miasta z ruin.
Chomątowska w wielu fragmentach swojej publikacji sugestywnie oddaje panujący
wówczas w społeczeństwie klimat – podziw dla nowoczesnej myśli technologicznej,
monumentalność, bicie kolejnych rekordów sąsiadują z próbami samobójczymi na
XXX piętrze czy magicznym, zabobonnym nieco, personalizowaniem Pałacu. Opowieść
o Pałacu to nie tylko odtworzenie historii, ale i pokazanie, że są ludzie, dla
których Pałac stał się czymś ważnym nie tylko w wymiarze zawodowym, ale i
prywatnym. Wśród osób, dla których biografia budowli jest jednocześnie częścią
ich własnego życiorysu są i architekci, i przedstawiciele władzy, i kronikarka
Pałacu, i kolekcjonerzy pamiątek z nim związanych, i kociary, odkrywające
tajemnice podziemnego królestwa zwierząt. Chomątowska zachowuje równowagę
między barwnymi anegdotami a faktami typowo historycznymi, dzięki temu książkę
tę nie tylko dobrze się czyta, ale i na długo się ją zapamiętuje.
Beata
Chomątowska, Pałac. Biografia intymna, Wyd. Znak, Kraków 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz