Znakomita proza! Monolog, którego celem jest zrekonstruowanie katastrofy, odsłania przed czytelnikami napięcie czające się w codzienności, multiplikowanie wyższościowych zachowań, klasowość brutalnie wpisaną w pielęgnowaniu formy, wreszcie bezinteresowne, a przez to trudne do zrozumienia zło. Czterdziestoletnia kobieta, pracująca jako niania i służąca u pewnej rodziny, opowiada o kilku ostatnich latach swojego życia. Czyni to w celu wyjaśnienia tego, jak doszło do momentu, że „dziewczynka umiera”. Autorka precyzyjnie operuje niedopowiedzeniem, przeczuciem tego, co może się wydarzyć, milczeniem, spojrzeniem. W trakcie lektury stopniowo coraz ważniejsze staje się, kto jaką toczy grę i kogo w tej potyczce próbuje rozegrać. Niewinność skrywa za sobą perfidię, pozornie prawdziwe emocje kłamstwo, a relacja oparta na sympatii chęć pokazania władzy nad drugą osobą. W miarę poznawania kolejnych fragmentów tej układanki okazuje się, że jednym z najintensywniej odczuwanych doświadczeń narratorki i bohaterki zarazem jest chęć i potrzeba posiadania czegoś tylko dla siebie. To będzie jedno z najtrudniejszych do spełnienia pragnień. Zostanie powiązane z cierpieniem i koniecznością zmierzenia się ze świadomością istnienia zła, które szybko zapomina o swoich ofiarach. Powieść chilijskiej autorki to ciekawe połączenie ciszy, izolacji, zwyczajności z eksplozją emocji, fundamentalnych pytań i skomplikowanych, naznaczonych etycznym uwikłaniem relacji. Pytania o tożsamość odsłaniane są w tym wypadku od podstaw. Zanim bowiem dojdzie do zdefiniowania, potrzebna jest widoczność i dostrzeżenie. Lektura obowiązkowa!
Alia Trabucco Zerán, Do czysta, przeł. Tomasz Pindel, Wyd. Czarne, Wołowiec 2025.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz