Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

niedziela, 12 maja 2024

Przypis do historii ludowej (M. Jakubowiak, Hanka. Opowieść o awansie)

 

Po lekturze książki Macieja Jakubowiaka czuję się nieco skonfundowana. I choć pomysł opowiedzenia poprzez historię prywatną, intymną, autobiograficzną tego, co wydarzyło się w kilku ostatnich pokoleniach w kontekście możliwości rozwoju, dostępu do dóbr i szans na zmianę własnego życia, wydaje się ciekawy, to jednak w tym przypadku jest jednocześnie jakoś nieudany. Publikację Jakubowiaka można by zderzyć z książką Tomasza Markiewki „Nic się nie działo. Historia życia mojej babki”. Punkt wyjścia obu historii jest w pewnym sensie podobny. Jakubowiak w pierwszym zdaniu prowokacyjnie stwierdza: „Mama była nikim”. Markiewka w tytule zaznacza, że nic ważnego się nie wydarzyło. Rozumiem, że to deklaracja, która ostatecznie zostaje przepisana i opowiedziana na nowo na zasadzie samozaprzeczenia. Mówiąc inaczej i Hanka jest kimś, i coś się jednak działo. Niezależnie jednak od tego widzę w przywołanych deklaracjach niepotrzebny gest wyższościowy, który tak naprawdę dużo więcej mówi o trwałości podziałów klasowych niż późniejsza opowieść odsłaniająca stopniowe ich znoszenie. Jeśli w ramach opowieści o awansie, trzeba od wcześniejszych historii jakoś się odciąć, to jest dla mnie w takim geście jakiś niepokojący etycznie zgrzyt. W sposobie opowiadania o życiu Hanki dostrzegam więcej tego typu momentów, sugerujących, że mogłoby być lepiej, w jakimś stopniu oceniających, podświadomie naprowadzających na dystans wynikający z osiągnięcia owego tytułowego awansu. Jednocześnie książka ta rodzi kilka problemów wynikających z autobiograficzności. Syn mówi o matce. Pisze również o sobie i akurat te fragmenty są w publikacji najmniej ciekawe. Zastanawia też sposób ukontekstowienia opowieści. Jakubowiak wyraźnie mocuje swoją historię w trwającym właśnie zwrocie ludowym. Ma to swoje konsekwencje – wpisuje książkę w modny (i ważny) temat, ale jednocześnie jest zapomnieniem faktu, że ów awans nie od dziś jest obecny w literaturze i rozpoznaniach biograficznych. Czy zatem czytać tę książkę? Niekoniecznie.

 

Maciej Jakubowiak, Hanka. Opowieść o awansie, Wyd. Czarne, Wołowiec 2024.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz