Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

wtorek, 31 października 2017

Ponadczasowość (W. Osiatyński, Wembley, Wimbledon)

Wznowienie po latach reportaży sportowych Wiktora Osiatyńskiego to nie tylko przypomnienie mało znanej aktywności wybitnego, niedawno zmarłego prawnika, ale i przykład takiego pisania, które mimo upływu czasu zachowuje swoja sugestywność. Teksty autora dowodzą tego, że nawet portretując rzeczy ulotne, da się pokazać w nich pewną ponadczasowość. Książka podzielona jest na dwie części zatytułowane „Wembley” oraz „Wimbledon”. W ten sposób bez zbędnego komplikowania zasygnalizowano tematykę czytelnikowi. W pierwszym przypadku bohaterem jest piłka nożna, w drugim tenis. Osiatyńskiemu udaje się pisać o sporcie w sposób zajmujący, ale racjonalny, emocjonalny, ale daleki od egzaltacji, kompetentny, ale i czytelny dla laików. To wielka zaleta. Książka w pewnym sensie stanowi opowieść o dwóch wielkich sportowych mitach. Mam tu na myśli nie tylko przywołane w tytule miejsca, ale i ich historię, towarzyszącą im kulturę kibicowania oraz atmosferę związaną z dziejącymi się wydarzeniami sportowymi. Osiatyński z jednej strony zderza przeciwieństwa (piłka nożna jako sport bardziej plebejski, ale i bardziej angażujący widza, tenis jako sport elitarny, ale i – jak zostaje stwierdzone – często nudny), jednocześnie daleki jest od akcentowania stereotypowych rozpoznań. Jest uważnym i czujnym uczestnikiem wydarzeń. Dzięki temu poznajemy organizację wielkich sportowych wydarzeń od podszewki. Sprzyjający bywa przypadek, tupet i umiejętność wykorzystania zbiegu okoliczności. Osiatyński, kiedy jest to potrzebne, ujawnia własną obecność, nie przesadza z tym jednak, pamiętając, że sport i wszystko, co z nim związane, jest dla czytelników istotniejsze. Na uwagę zasługuje umiejętność takiego opisu, który potrafi wydobyć specyfikę danego meczu/turnieju przy jednoczesnym wskazaniu uniwersalności i procesualności wpisanej w każde jednostkowe wydarzenie. To między innymi dzięki temu teksty sprzed kilkudziesięciu lat czyta się z zainteresowaniem i dzisiaj.


Wiktor Osiatyński, Wembley, Wimbledon, Wyd. Dowody na Istnienie, Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz