Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

wtorek, 19 maja 2015

Książka twarzy 2 (M. Bieńczyk, Jabłko Olgi, stopy Dawida)

W tytule tego tekstu nie bez powodu przywołuję „Książkę twarzy”, tom nagrodzony Nagrodą Literacką Nike. „Jabłko Olgi, stopy Dawida” można bowiem traktować jako kontynuację refleksji poczynionych we wspomnianej publikacji, brawurowe zrekonstruowanie procesu myślowego, a także odtworzenie rytmu skojarzeń kulturowych, swobodnie przemieszczających się od kultury wysokiej do kultury masowej. I tak w najnowszym tomie esejów Bieńczyka (przyporządkowanie formalne tekstów zamieszczonych w książce to temat do dyskusji) natkniemy się chociażby na fascynujące rozważania o otyłości, dla których punktem wyjścia stanie się powieść „Gruby” Aleksandra Minkowskiego. Jeśli już mowa o literaturze młodzieżowej, to na szczególną uwagę zasługują te fragmenty publikacji, które dotyczą twórczości Edmunda Niziurskiego i Adama Bahdaja. Autor zdradza przewrotnie gotowość sięgania ponownie po kultowe pozycje tych autorów, czytelnik natomiast nie tylko nie będzie tym zdziwiony, ale i zostanie zarażony entuzjazmem i po odłożeniu książki Bieńczyka zacznie rozglądać się za powieściami tych, którzy powoływali do życia bohaterów jego młodości. Ważnym i powracającym w różny sposób motywem jest przywoływanie „W poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta. Bieńczyk pięknie zresztą łączy różne wątki z kanonicznego cyklu Francuza oraz inne przywołania kulturowe. Przykładem może być zapadająca w pamięć impresja o malarstwie Edwarda Hoppera. Właściwie każdy z zamieszczonych w tomie tekstów to mała perełka, finezyjnie powiązana z innymi opowieściami, ale i delikatnie się od nich odcinająca, zachowująca rys niepowtarzalności przy całym mnóstwie erudycyjnych przywołań. Bieńczyk, co ważne, znakomicie pokazuje, jak to, co prywatne, łączy się z tym, co publiczne, jak skojarzenia z życia wzięte towarzyszą pojawiającym się obrazom z doświadczeń kulturowych, jak to, co wysokie, miesza się z tym, co niskie. I jednocześnie, jak to wszystko świetnie się ze sobą komponuje i staje się inspiracją do kolejnych poszukiwań, skojarzeń, odkryć. Warte uwagi!


Marek Bieńczyk, Jabłko Olgi, stopy Dawida, Wyd. Wielka Litera, Warszawa 2015. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz