Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

poniedziałek, 11 listopada 2019

Używane i zużywane (K. Moore, The Radium Girls. Mroczna historia promiennych kobiet Ameryki)


Kolejna publikacja uzupełniająca ważne fakty na temat społecznej i kulturowej roli kobiet. Ta odsłona her-story jest akurat wyjątkowo mroczna. Wpisuje się w opowieść o pracy kobiet, o warunkach urągających bezpieczeństwu i zdrowiu oraz o ignorowaniu stanu zdrowia pracownic. Autorka rekonstruuje wydarzenia sprzed lat, kiedy to w latach dwudziestych XX wieku kobiety pracowały przy produkcji farby świecącej w ciemnościach. Radioaktywny rad powodował nie tylko świecenie sprzedawanego produktu, ale i świecenie osób pracujących przy jego powstaniu. Moore rekonstruuje proces stopniowego dochodzenia do wiedzy i uświadamiania sobie tragicznych skutków ciągłego narażenia na promieniowanie. Jednocześnie pokazuje uniwersalny schemat ignorowania potrzeb pracownic, fałszowania rzeczywistości, lekceważenia problemu, stawiania na pierwszym miejscu zysku, a nie człowieka. Szkoda trochę, że ten bardzo interesujący reportaż ukazuje się pod tak kuriozalnym, bo połowicznie przetłumaczonym tytułem. Warto byłoby poszukać polskiego określenia, które odpowiadałoby sugestywnością angielskiemu. Zwłaszcza że ukazała się jakiś czas temu w Polsce inna książka o podobnej tematyce, tyle że dotycząca okresu II wojny światowej. Mam na myśli „Dziewczyny atomowe” Denise Kiernan. W książce Moore pojawia się określenie „radowe dziewczyny”. Każda z publikacji odsłaniająca upodlenie pracownic i pracowników jest istotnym głosem – przypominającym, odpominającym, przeciwstawiającym się zapomnieniu. Moore swoim tekstem sprawia, że kobiety używane i zużywane, a więc traktowane przedmiotowo, zyskują swoją historię i podmiotowość.

Kate Moore, The Radium Girls. Mroczna historia promiennych kobiet Ameryki, przeł. Dorota Konowrocka-Sawa, Wyd. Poradnia K, Warszawa 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz