środa, 3 października 2018

Nostalgicznie (A. Arno, Ten kraj)

„Ten kraj” to publikacja, którą z powodzeniem można czytać równolegle do takich utworów jak na przykład „Znaki szczególne” Pauliny Wilk czy „Duchologia” Olgi Drendy. Autorkę interesuje świat, którego już nie ma, a który jednak ciągle jest – w pamięci, we wspomnieniach, w obrazach dzieciństwa, w poczuciu doświadczenia wspólnoty pokoleniowej, w polskości jako przeszłości. Nie bez powodu w tytule zostaje zaakcentowany „ten kraj”. Ze sformułowaniem tym wiąże się bowiem to, co określa, stanowi część tożsamości, rodzi oczywiste i łatwo rozpoznawalne skojarzenia, ale i to, co odpycha, drażni, kojarzy się źle za sprawą negatywnych w swoim wydźwięku obrazów, zapachów, smaków. „Ten kraj” to opowieść o Polsce, ale tej intymnej, prywatnej, (auto)biograficznej. Autorka proponuje czytelnikom historię składającą się z kolejnych, następujących po sobie, impresji prozatorsko-eseistycznych. To z tych miniobrazów układana jest panorama szczegółów, dla których „tego już nie ma” i „to już znika” mogłyby być definiującymi określeniami. Arno nie próbuje zaskoczyć czytelnika i nie mam wcale na myśli eksperymentów formalnych czy fabularnych. I może to jest największą wadą jej prozy. Ładnie napisane, ładnie opowiedziane, ale dobrze znane – tak trzeba skwitować tę publikację.


Anna Arno, Ten kraj, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz