wtorek, 25 września 2018

Wolność czy niewola (I. Żukowska, Fałszywa nuta)

„Fałszywa nuta” Izabeli Żukowskiej to w pewnym sensie powieść podobna do wcześniejszych, bardzo udanych „Skaz”. Autorka podobnie jak we wspomnianej sadze ważnym punktem odniesienia czyni przedwojenny Gdańsk tuż przed dojściem Hitlera do władzy. Obok wątku historycznego pojawi się także wątek współczesny. Istotnym punktem odniesienia będzie muzyka. Odegra ona co najmniej podwójną rolę – pozostanie siłą uwodzącą ludzi oraz synonimem wolności, okaże się również źródłem zła, przemocy i zdrady. O ile w „Skazach” autorka starała się oddać ówczesne realia i pokazać, jak różne mogły być ludzkie wybory w chwili próby, o tyle w przypadku „Fałszywej nuty” pojawia się wątek – tak to nazwijmy – paranormalny. Oto bohaterowie spotykają na swojej drodze pewną postać, nie są do końca pewni, czy się im przyśniła, czy widzieli ją naprawdę, jedno jest pewne – osoba ta wodzi ich na pokuszenie. I właśnie ten pomysł jest zdecydowanie chybiony. Sprawia wrażenie sztucznie włączonego do opowieści po to, by łatwo rozwiązać problemy związane z budowaniem fabuły. Szkoda, że autorka zdecydowała się na takie akurat rozwiązanie, zwłaszcza że zarówno pierwsza część książki dotycząca pewnej tajemnicy sprzed lat i pokazująca niebezpieczne wplątanie się bohaterki w trudne relacje między ojcem a synem, jak i druga skoncentrowana na pewnym śledztwie związanym z wcześniejszymi wydarzeniami mają w sobie potencjał. Powieść wybrzmiałaby też dużo efektowniej, gdyby była dłuższa. Jest ciekawą wersją inicjacji w dojrzałość, w świadomość siebie, w wierność ideałom, tyle że nazbyt powierzchownie rozrysowaną.

Izabela Żukowska, Fałszywa nuta, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2018.


[przeczytana jako e-book na czytniku PocketBook Touch HD2 Ruby Red]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz