poniedziałek, 27 listopada 2017

Lęk i niepokój (A. Zielińska, Kijanki i kretowiska)

Zbiór opowiadań Aleksandry Zielińskiej to ciekawa propozycja. Co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, autorka mierzy się tym razem z opowiadaniem. Krótka forma bywa dużym wyzwaniem, nie każdemu udaje się mu sprostać. Na szczęście w tym wypadku możemy być spokojni – to intrygujące, przemyślane, kompozycyjnie spójne oraz niebanalne fabularnie teksty. Po drugie, na przykładzie tej książki, trzeciej w dorobku autorki, widać, jaki jest dominujący temat jej twórczości. Za obsesję pisarki można uznać strach, lęk, niepokój. Motywy te powracają w „Kijankach i kretowisku”, ale są obecne również w „Przypadku Alicji” oraz „Burej i szale”. Zielińska umie dawkować napięcie, pokazując, że to, co najmroczniejsze, rodzić się może nie tylko z konkretnego doświadczenia, ale równie często z siły wyobraźni. Bohaterowie jej opowiadań mają w sobie zwykle rodzaj cienia, zapowiadającego pojawienie się w ich życiu katastrofy. Może być nią nagła śmierć, widok czegoś strasznego, niespodziewana inicjacja w triumf zła, wreszcie przeczucie, że coś strasznego się wydarzy i świat, jaki istnieje, zniknąć może bez śladu. Niezależnie od zróżnicowanych losów postaci ich biografiom zawsze towarzyszy pęknięcie, którego nie byli w stanie nazwać ani przewidzieć, choć przeczucie owej zmiany towarzyszyło im niemal od zawsze. Zielińska rekonstruuje niepokój i lęk, odsłaniając jego różne oblicza i udowadniając, że w obsesyjnym powtarzaniu jest sens. Pojawia się on wtedy, gdy ma się coś do powiedzenia i wie się, jak to zrobić.


Aleksandra Zielińska, Kijanki i kretowiska, Wyd. W.A.B., Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz