czwartek, 28 września 2017

Życie i literatura (W. Orliński, Lem. Życie nie z tej ziemi)

Na tę biografię czekano i zapowiadano ją jako wydarzenie. Fani twórczości Lema zacierali ręce z ukontentowania, bo odtąd życie ulubionego pisarza miało nie mieć przed nimi tajemnic. Książka Orlińskiego z pewnością zasługuje na zainteresowanie. Nie jest zresztą jedyną publikacją na temat Lema, która ukazała się ostatnio. Na szczególną uwagę zasługuje monografia naukowa Agnieszki Gajewskiej „Zagłada i gwiazdy. Przeszłość w prozie Stanisława Lema”, do której autor niejednokrotnie się odwołuje. Zwłaszcza partie początkowe biografii autorstwa Orlińskiego, bazujące na okupacyjnych doświadczeniach we Lwowie, byciu świadkiem znikania Żydów i ofiarą straszliwego pogromu, a także ukrywaniu się przed Niemcami, korespondują z ważnymi i pionierskimi ustaleniami poznańskiej badaczki. W obu przypadkach – i Gajewskiej, i Orlińskiego – skoncentrowanie się na samotności, traumie oraz triumfie Zła jako przemilczanych przeżyciach pisarza wydaje się niezwykle ważne. Dziennikarz właśnie w ten sposób opisuje życie Lema – wskazując biograficzne tropy w twórczości i pokazując wrośnięcie twórczości w codzienność. Orliński akcentuje więc kwestie związane z pamięcią i zapomnieniem (niechęć do mówienia o żydowskim pochodzeniu oraz do wspominania czasu Zagłady), z byciem częścią środowiska (przyjaźń m.in. z Janem Józefem Szczepańskim, Janem Błońskim, Sławomirem Mrożkiem), z praktyczną stroną pisarstwa (podpisywanie umów bez posiadania faktycznego pomysłu na powieść, ale po to tylko, by otrzymać zaliczkę, problemy z otrzymaniem honorarium w obcej walucie w okresie PRL-u, czy perypetie motoryzacyjne), z mieszkaniem w Wiedniu i niechęcią do wyjazdów zagranicznych itp. Przywołane w książce konteksty można by długo wymieniać, bo choć wspomniana dominanta w postaci wiązania utworów z życiem wysuwa się konsekwentnie na plan pierwszy, to jednocześnie wiele innych tematów zostaje tutaj poruszonych. Orliński jest biografem obecnym w tekście. Czasami ma to swoje uzasadnienie – kiedy na przykład dzieli się niemożnością dotarcia do pewnych faktów lub opowiada o swoim wymarzonym wywiadzie z Lemem. Dużo gorzej jednak te osobiste wstawki wypadają wtedy, gdy dziennikarz próbuje komentować specyfikę PRL-u, sugerując jej egzotyczność z dzisiejszej perspektywy. Tego typu refleksje wydają się zbędne. Nie zmienia to jednak faktu, że biografię autorstwa Orlińskiego czyta się dobrze, a sposób opowiadania o życiu i twórczości Lema powoduje, iż lektura ta może zaciekawić nie tylko „lemologów”, ale i tych, którzy przygodę z twórczością pisarza mają dopiero przed sobą.


Wojciech Orliński, Lem. Życie nie z tej ziemi, Wyd. Czarne i Agora, Wołowiec-Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz