sobota, 8 lipca 2017

Nijakość (Z. Papużanka, Świat dla ciebie zrobiłem)

Zośka Papużanka, znana do tej pory z dwóch całkiem udanych powieści, tym razem proponuje czytelnikom zbiór opowiadań. To gest ryzykowny zarówno z perspektywy autorki, jak i wydawnictwa. W tym pierwszym przypadku zawsze pojawia się ryzyko, że krótsza forma obnaży niedociągnięcia, które w powieści zostały skutecznie ukryte, w tym drugim można z kolei mówić o niepewności rynkowej, opowiadania podobno słabo się sprzedają. Czy zatem Papużance udaje się ciekawie zadebiutować w roli autorki opowiadań? Niestety, nie. W trakcie lektury kolejnych tekstów pojawia się przypuszczenie, iż pisarka chciała sportretować coś, co na przykład świetnie udaje się Alice Munro, a mianowicie zwyczajność jako stan, w którym dzieje się mnóstwo rzeczy niezapomnianych i wartych uwagi. Problem w tym, że większość historii zamieszczonych w tomie dosyć dobrze się zapowiada, za to niemalże w każdym opowiadaniu szwankuje zakończenie. Papużanka ma problemy z kompozycją tekstów. W efekcie to, co ma w sobie potencjał, jest niszczone nieumiejętnością budowania napięcia w finale opowiadanej historii. Czasami pojawia się więc wrażenie sztucznego urwania, ucięcia kawałka tekstu, niezręczności w tworzeniu zakończenia niedopowiedzianego lub otwartego. „Świat dla ciebie zrobiłem” to książka nijaka, tak naprawdę zbędna. Odradzam.


Zośka Papużanka, Świat dla ciebie zrobiłem, Wyd. Znak, Kraków 2017. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz