piątek, 5 maja 2017

Szaleństwo czy marzenie? (B. Sabela, Afronauci. Z Zambii na Księżyc)

Reportaż Bartka Sabeli dotyczy czasów i wydarzeń z perspektywy europejskiej traktowanych jako dość egzotyczne. Mamy bowiem do czynienia z okresem zdobywania niepodległości przez kraje afrykańskie oraz zderzeni zostajemy z marzeniami tych, którzy uwierzyli, że odtąd świat będzie inny – może niekoniecznie łatwiejszy, ale na pewno lepszy. Z jednej więc strony „Afronautów” można czytać jako opowieść o oryginalnym marzeniu Edwarda Mukoki Nkolosy, z drugiej jako historię rodzenia się Zambii oraz trudnej walki z rasizmem białych kolonizatorów. Sabela rekonstruuje budzenie się świadomości czarnych, akcentując kluczowy dla wyzwolenia fakt uświadomienia sobie, że ten, kto chce być nadal panem, jest takim samym człowiekiem jak ten, kto ma być traktowany jako niewolnik. Historia powstawania Zambii jest więc bardzo ciekawa nie tylko w kontekście przemian politycznych, ale przede wszystkim pod względem zmian zachodzących w mentalności. Z kolei postać Edwarda Mukoki Nkolosy, niezwykle barwna i zapadająca w pamięć, okazuje się fascynująca i z powodu prowadzonych przez niego szkoleń przygotowujących do lotów w kosmos (sic!), i za sprawą wyrażanego przez niego przekonania o możliwości konkurowania z największymi mocarstwami. Opisy ćwiczeń mających umożliwić dostanie się na Księżyc budzą śmiech i niedowierzenie, ale gdzieś w tle bardzo mocno wybrzmiewa świadomość tego, że Edward Mukoka Nkoloso uwierzył w to, do czego przez setki lat czarnoskórzy nie mieli prawa. Reportaż Sabeli łączy w sobie perspektywę ogólną ze szczegółową, jest też deklaracją pasji, ale i własnej bezradności. Racjonalna wiara w przydatną zawartość archiwów musi być w tym przypadku zmodyfikowana, a oparcie się na świadectwie mówionym zmusza do akceptacji zarówno prawdy, jak i koloryzowania rzeczywistości.


Bartek Sabela, Afronauci. Z Zambii na Księżyc, Wyd. Czarne, Wołowiec 2017. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz