piątek, 24 lutego 2017

Obowiązek pamiętania (M. Pollack, Topografia pamięci)

Najnowsza książka Martina Pollacka ukazująca się po polsku w pewnym sensie tworzy dwugłos ze „Skażonymi krajobrazami”. O ile w przywołanej publikacji autor koncentruje się przede wszystkich na miejscach, które ukrywają mroczną tajemnicę zła, które w tej właśnie przestrzeni zatriumfowało, o tyle w „Topografii pamięci” skupia się przede wszystkim na umysłach, które z jakiegoś powodu odcinają się od prawdy – nie chcąc wiedzieć, nie chcąc zadawać pytań, nie chcąc ujawniać. Pollack nie ukrywa, że swój młodzieńczy bunt przeciwko rodzinie rozpatruje dzisiaj także w negatywnych kontekstach. Uważa, że trzeba pytać także najbliższych o to, co zdeterminowało ich postępowanie. Trzeba rozmawiać o tym nawet wtedy, gdy chodzi o fascynację nazizmem. Może nawet zwłaszcza wtedy. Autor nie ukrywa, że niezwykle cenna jest pamięć indywidualna. Często co prawda zawodzi, naznaczona jest zapomnieniem, czasami konfabulacją, stanowi jednak istotne źródło zdobywania wiedzy nie tylko o jednostce, ale i społeczeństwie. Bardzo mocno wybrzmiewają w tej książce refleksje dotyczące zdjęć. Pollack pisze m.in. o zatrważającej zwyczajności tych, którzy z radością przyglądali się temu, jak Żydów zmuszano do szorowania wiedeńskich ulic szczotkami ryżowymi. Pokazuje również trwałość retoryki pogardy, opisując współczesny handel zdjęciami zrobionymi przez żołnierzy Wehrmachtu. Zastanawia się nad fenomenem zdjęć dokumentujących dziecięce pozdrowienia nazistowskie. Pytanie o dalsze losy osób sportretowanych i ich późniejsze podejście do owych fotografii jest w tym kontekście tożsamościowo rozstrzygające. Lektura obowiązkowa.


Martin Pollack, Topografia pamięci, przeł. Karolina Niedenthal, Wyd. Czarne, Wołowiec 2017. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz