sobota, 17 września 2016

Ku upadkowi (T. Kunze, Ceauşescu. Piekło na ziemi)

Publikacja Kunzego to kolejna odsłona biograficzno-historycznej serii prezentującej słynnych zbrodniarzy XX wieku. Są wśród nich główni przedstawiciele ideologii nazistowskiej z Hitlerem na czele, jest Pol Pot i opowieść o rewolucji Czerwonych Khmerów, teraz dołącza również Nicolae Ceauşescu ze swoją dyktatorską wizją Rumunii. Niemiecki badacz koncentruje się przede wszystkim na wydarzeniach o charakterze politycznym i ideoologicznym. Prezentuje tło społeczno-obyczajowe, jednak czyni to w sposób typowo relacjonujący, bez potoczystości narracyjnej. Z oczywistych powodów skupia się na tytułowej postaci – osobie, która choć skończyła tylko kilka klas szkoły podstawowej, osiągnęła nieograniczoną władzę i była przyjmowana na salonach światowych przywódców. Trochę szkoda, że Kunze nie poświęcił więcej miejsca Rumunom, tym znanym i tym zwykłym, rekonstruując ich dramatyczne losy. Taki zabieg zdecydowanie wzbogaciłby sugestywność przekazu i odsłoniłby tragedię obywateli. Historyk akcentuje, oczywiście, wpływ, jaki miała na społeczeństwo działalność Securitate, kładzie nacisk na powszechną inwigilację i niszczenie podstaw wspólnoty, wzmiankuje o dramacie kobiet związanym z dekretem zakazującym aborcji, informuje o szpitalach psychiatrycznych jako miejscach dyscyplinowania. Ponieważ jednak opowieść Kunzego utrzymana jest raczej w tradycyjnym stylu, mamy tu przede wszystkim do czynienia z podawaniem faktów. Biografia Ceauşescu jest fascynująca sama w sobie, tak więc trudno powiedzieć, czy przy mniej atrakcyjnym bohaterze taki sposób narracji również by się sprawdził. W tym wypadku czytelnik może odczuć pewien niedosyt, choć jednocześnie doceni wykonaną pracę badawczą i jej efekty. Wspomnianej potoczystości szkoda również z tego powodu, że zwłaszcza końcowe fragmenty książki mają w sobie fabularny potencjał. Widać go chociażby w sposobie relacjonowania zorganizowanego w dość chaotyczny sposób procesu sądowego i późniejszej egzekucji. W opowieści Kunzego szczególnie interesująca jest przyjęta perspektywa. Badacz przez cały czas nie przestaje widzieć w Ceauşescu człowieka – pysznego, dumnego, okrutnego, ale i zagubionego, kochającego swój kraj, zdziwionego, że obywatel występują przeciwko niemu. Nie inaczej przedstawiana jest Elena, druga osoba w państwie, tak chyba można powiedzieć. To kobieta zakompleksiona, niekulturalna, chciwa, jednocześnie opiekuńcza i troskliwa w stosunku do męża. Taki opis pary stanowi wyraźną sugestię, że stykamy się z losami zbrodniarzy, którzy nie przestali być ludźmi. W efekcie zyskujemy potwierdzenie, że za każdym złem stoi człowiek, a nie bestia.


Thomas Kunze, Ceauşescu. Piekło na ziemi, przeł. Joanna Czudec, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz