poniedziałek, 12 października 2015

W imię pamięci (G. Aly, Obciążeni. „Eutanazja” w nazistowskich Niemczech)

W swojej książce Götz Aly nie tylko rekonstruuje kolejne etapy akcji T4, ale też zabiera głos w sprawie. Ten zaangażowany ton w obiektywnej zarazem narracji historycznej pozwala na uświadomienie tego, że przeszłość ma również swoje miejsce w teraźniejszości i wpływa na współczesność. Aly nie ukrywa, że u podstaw jego zainteresowania tematem, jest osobiste doświadczenie. Swoją publikację dedykuje córce Karline, która gdyby żyła w okresie sprawowania władzy przez nazistów, kwalifikowałaby się z powodu niepełnosprawności do eliminacji. Jednocześnie, o czym z kolei dowiadujemy się z ostatnich stron książki, „Obciążeni” to przypieczętowanie walki autora ze środowiskiem naukowym, któremu zdarza się korzystanie z cudzych badań bez podania źródła. Aly zdaje się również trwać w przekonaniu, że emocjonalny stosunek do opisywanego problemu ma wielu Niemców. To w ich biografiach nadal istnieją symbolicznie wymazani, przemilczani, niechętnie wspominani członkowie rodzin, których zamordowano w ramach akcji T4. Autor mocno więc akcentuje metaforyczny wydźwięk tytułu – nie tylko chodzi o bezbronne ofiary systemu, ale też o ich bliskich, którzy żyli i żyją z ciężarem własnych decyzji lub usankcjonowanej obojętności. Szczególnie istotne wydaje się naznaczenie opowiadanej historii indywidualnymi świadectwami. Badacz przytacza relacje potomków zamordowanych pacjentów szpitali psychiatrycznych, świadomych sekretów rodzinnych i gotowych do zmierzenia się z nimi po latach. Możemy przeczytać listy tych, którzy kiedy je pisali, nie wiedzieli jeszcze, że przeniesienie do innego ośrodka oznacza śmierć. Poznajemy relacje przedstawicieli służby zdrowia i dramatyczne pożegnania pacjentów, którzy wyjątkowo często intuicyjnie przeczuwali, że niebawem ich życie zostanie brutalnie przerwane. Aly przytacza nazwiska nie tylko oprawców, ale też ofiar. To bardzo ważny gest. Trudno otrząsnąć się na przykład po lekturze spisu młodych pacjentów szpitala psychiatrycznego, których skazano na śmierć. Większość dzieci charakteryzowanych jest przez opiekunów jako osoby radosne, wesołe, lubiące się śmiać. Najważniejszym przesłaniem tej książki nie jest jednak wcale wina przedstawicieli systemu. Ta wydaje się bowiem dość oczywista. Dużo bardziej porażające i zatrważające jest współuczestnictwo rodziców w mordowaniu własnych dzieci. Matki i ojcowie często dawali lekarzom do zrozumienia, że śmierć chorego byłaby dla nich wybawieniem, deklarowali też niechęć do przyjmowania syna lub córki z powrotem do domu. I właśnie ten fakt okazuje się wyjątkowo istotny. Udowadnia bowiem, że zbrodnia może towarzyszyć obojętności, wygodzie i chęci unikania kłopotów. Symptomatyczne w tym kontekście są reakcje inne, mniej powszechne, a mianowicie ratowanie członków rodzin poprzez odbieranie ich z zakładów dla obłąkanych i reagowanie na niepokojące plotki i wiadomości.


Götz Aly, Obciążeni. „Eutanazja” w nazistowskich Niemczech, przeł. Viktor Grotowicz, Wyd. Czarne, Wołowiec 2015.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz