poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Nowy świat dla wszystkich (D. McCullough, Pionierzy. Ludzie, którzy zbudowali Amerykę)


Książka historyczna McCullougha może stać się pretekstem do dyskusji na temat tego, jak narracja historyczna konstruuje legendę, czyj punkt widzenia wysuwa na plan pierwszy i komu pozwala na widoczność i słyszalność. Opowieść o amerykańskich pionierach wyraźnie utrzymana jest w stylistyce historii opisującej to, jak postanowiono zbudować nowy lepszy świat i jak ów świat udało się ostatecznie stworzyć. Zwłaszcza zakończenie książki stanowi próbę zaakcentowania mitu w taki sposób, który przypomina finalne sceny z amerykańskiego kina. Jest więc tu i trochę dumy, i trochę pychy, i trochę patosu. McCullough koncentruje się na osadnikach. To oni musieli zmierzyć się z ideą nowego świata, oni też, zanim ów nowy świat zbudowali, odkrywali inny świat, który mieli zaanektować i zmienić. To niepokojące zderzenie między marzeniem, nadzieją, ideą a brutalnym wkraczaniem w cudzą przestrzeń nie jest tutaj szczególnie mocno akcentowane, ale zdecydowanie wybrzmiewa w tle. W efekcie otrzymujemy opowieść o ludziach, uwikłanych w Wielką Historię i Wielką Zmianę, podporządkowujących swoją prywatność losowi, konieczności, przeznaczeniu. McCullough korzysta z zapisków ówczesnych uczestników wydarzeń (dzienniki, korespondencja), z wielu dokumentów odtwarza atmosferę tamtych dni, sugestywnie pokazuje wpisane w historię pionierów wyzwania, zagrożenia, niepokoje, jednocześnie jednak rezygnuje z beletryzacji opowiadanej historii. To dobrze. Nie da się jednak czytać tej książki bez odnoszenia się do innych dzieł, w których opowieść o osadnictwie zostaje pokazana jako działanie najeźdźców. Publikacja McCullougha tylko więc w takiej relacji staje się uzupełnieniem skomplikowania tego wszystkiego, co wówczas się działo i co przynosiło zmiany, nowe życie i śmierć zarówno tym, którzy byli tytułowymi pionierami, jak i tym, których ziemie pionierzy odbierali.

David McCullough, Pionierzy. Ludzie, którzy zbudowali Amerykę, przeł. Mariusz Gądek, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2020.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz