wtorek, 12 lutego 2019

Rysunek społecznie zaangażowany (B. Chromry, Elementarz polski dla Polaka i Polki z Polski)

Książka ta ukazuje się w serii opatrzonej gatunkowym sformułowaniem „literatura wizualna”. To ważny punkt odniesienia dla mówienia i pisania o publikacji Bolesława Chromrego. Z jednej strony można ją bowiem traktować jako album – o podręcznym charakterze, do wielokrotnego sięgania, w przyjaznym do używania formacie, z tasiemkami umożliwiającymi zaznaczenie wybranej pracy. Z drugiej strony da się tę książkę nie tylko oglądać, ale i po prostu czytać. I nie mam tu na myśli jedynie tego, iż prace Bolesława Chromrego charakteryzują się obecnością dość dużej dawki tekstu (odwołanie do tego faktu znajduje się zresztą w książce). Rozpoznawalna, bo świadomie naiwna, umowna, prosta, dziecięca, odwołująca się do bazgrołów, kreska artysty połączona ze wspomnianymi elementami tekstowymi układa się w celną, błyskotliwą, niekiedy zabawną, często ironiczną opowieść o współczesnej Polsce. Opowieść, warto ów fakt zaznaczyć, zróżnicowaną i wieloaspektową. Bolesław Chromry żartobliwie portretuje „Polaków, których warto znać”. Za większością nieskomplikowanych rysunków kryje się wiedza na temat biografii i aktywności w przestrzeni publicznej danej osoby. Ileż krytycznego namysłu na temat współczesnego życia literackiego znajdziemy chociażby w złośliwym nieco rysunku przedstawiającym „Remigiusza M. piszącego 47. książkę”. Aby rozpoznać dalsze treści wynikające z napisu „Marcin Wicha” trzeba nie tylko wiedzieć, kim jest autor, ale i znać projekt okładki jego książki. Pełen zwielokrotnionych sensów jest również „Słownik obrazkowy” otwierający publikację. Tutaj również za jednym określeniem i rysunkiem go obrazującym kryje się cała opowieść o pewnych zachowaniach, które łatwo możemy zaobserwować w społeczeństwie. „Przysłowia polskie”, „Porady” oraz „Plakaty i listy z Polski” okazują się natomiast znakomitym komentarzem do rzeczywistości, w której funkcjonujemy – tej politycznej (np. kwestia rozdziału państwa od kościoła), tej społecznej (np. korporacjonizm, emigracja, imponowanie innym pozorowanym bogactwem), tej obyczajowej (np. pozycja kobiet, prawa środowisk LGBT). Do wielokrotnego czytania i oglądania – bo zdecydowanie warto.


Bolesław Chromry, Elementarz polski dla Polaka i Polki z Polski, Wyd. korporacja ha!art, Kraków 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz