sobota, 10 lutego 2018

Czy tylko przygoda? (D. Preston, Zaginione miasto Boga Małp)

To publikacja, która z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy w nastoletnim wieku lubowali się w historiach o dzielnych poszukiwaczach skarbów oraz tajemniczych miejscach na ziemi, które czekają jeszcze na swoje odkrycie. Preston w swojej opowieści buduje nastrój świadomie bazujący na przyjemności podobnej to tej, jaką odczuwa się przy lekturze powieści przygodowych. Nie ma w tym nic złego, choć niewątpliwie można w wypadku tej książki mówić raczej o reportażu w stylu pop niż o reportażu literackim. Sensacyjny charakter narracji stanowi siłę napędową całej opowieści, a częste umieszczanie na planie pierwszym przeżyć Prestona zbliża tę publikację do literatury podróżniczo-wspomnieniowej. Niezależnie jednak od powyższych uwag warto zauważyć, iż autorowi udaje się w książce poruszyć wiele istotnych tematów. Dowiadujemy się więc na przykład o komercyjnym kontekście poszukiwań archeologicznych oraz o uzależnieniu prowadzonych badań od decyzji władz oraz zmian o charakterze społeczno-politycznym. Sugestywnie zostają przedstawione zagrożenia czyhające na człowieka w dżungli, także te działające jak bomba z opóźnionym zapłonem, czyli choroby wychodzące na jaw po kilku tygodniach lub miesiącach od powrotu. Bardzo ciekawa jest kwestia możliwości przyspieszenia pewnych ustaleń dzięki nowoczesnym technologiom. Fakt, iż tradycyjna ocena terenu pod kątem prawdopodobieństwa istnienia tam śladów dawnej cywilizacji mogłaby trwać nawet kilkadziesiąt lat, a dzisiaj sprowadza się do umiejętności posługiwania się odpowiednimi narzędziami i oceny danych, brzmi imponująco. Książka Prestona to także ciekawy fragment współczesnej historii Hondurasu. Warto zatrzymać się dłużej przy zasygnalizowanej w książce dyskusji dotyczącej podejścia do znalezisk – czy brać coś ze sobą, aby mieć dowód, czy może nie naruszać środowiska, które powinno być zbadane w całości. Interesujące jest także zasygnalizowanie konfliktu między naukowcami a pasjonatami oraz bezinteresowna zawiść towarzysząca komentowaniu odnalezionego starożytnego miasta przez przedstawicieli środowiska uniwersyteckiego. W tle natomiast cały czas jest obecne Wielkie Marzenie o niesamowitych odkryciach, które w tym akurat wypadku udało się zrealizować.


Douglas Preston, Zaginione miasto Boga Małp, przeł. Dariusz Żukowski, Wyd. Agora, Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz