czwartek, 27 lipca 2017

Po latach (C. Douglas, Ktokolwiek widział)

Obyczajowo-kryminalna powieść Douglas do pewnego momentu wydaje się dość przewidywalna. Mamy tu bowiem do czynienia z prywatnym śledztwem przeprowadzanym po latach. Frankie, kobieta z wielkiego świata, wraca do swojej rodzinnej miejscowości na prośbę brata dawnej przyjaciółki. Sophie zniknęła przed laty, wydobyto właśnie z jeziora resztki zwłok. Mężczyzna przypuszcza, że to jego siostra, jest bowiem przekonany, że dziewczynę zamordowano. Frankie przyjeżdża do Oldcliffe trochę z obowiązku, trochę, aby uspokoić wyrzuty sumienia, trochę po to, żeby uzyskać odpowiedzi na dawno niezadawane już pytania. Wszystko dzieje się pozornie tak jak zawsze w przypadku takiej scenerii i takiej tajemnicy – miejscowość poza sezonem turystycznym jest przygnębiająca, dawni znajomi niemili, a sekrety z przeszłości zaczynają wychodzić na jaw i coraz bardziej zagrażają teraźniejszości. Na szczęście Douglas decyduje się w którymś momencie na ciekawy zwrot akcji, w efekcie którego okazuje się, że nikt nie jest tym, za kogo się podaje, a tajemnice sprzed lat nie są wcale tak banalne, jak moglibyśmy się spodziewać. Akcja przyspiesza, komplikuje się, a bohaterowie stają się bardziej skomplikowani psychologicznie niż na początku. I ten fakt warto docenić.


Claire Douglas, Ktokolwiek widział, przeł. Katarzyna Rosłan, Wyd. W.A.B., Warszawa 2017. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz