niedziela, 26 czerwca 2016

Sport jako pretekst (O. Pavel, Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe)

Jak wiele stracą ci, którzy uznają, że książka Pavla adresowana jest tylko do wielbicieli sportu, ma wymiar przede wszystkim historyczny i z dzisiejszej perspektywy wybrzmiewa pewnie nieco archaicznie. Nic bardziej mylnego. Nie trzeba się interesować sportem, by zostać uwiedzionym sugestywnością narracji pisarza. Zbędne jest traktowanie opisywanych wydarzeń jako należących do przeszłości, bo Pavlowi udaje się uchwycić uniwersalność losu ludzkiego, siłę pasji i talentu, a także dramat funkcjonowania człowieka w systemie komunistycznym. Błędem byłoby też traktowanie książki czeskiego reportera jako wyciągniętej z lamusa celem przypomnienia po latach. Choć sportowcy, których przywołuje Pavel, niekoniecznie muszą być znani współczesnym czytelnikom, to z pewnością zachwyci odbiorców siła charakteru opisywanych postaci, determinacja w dążeniu do celu, umiejętność odnajdywania siły w sobie, gdy wokół wszyscy się odwracają, a także piękny, literacki, niezwykle malowniczy język opisu. Pavel pokazuje, że będąc reporterem nie trzeba rezygnować z bycia pisarzem. Kiedy autor przyjmuje konwencję baśni, aby opisać nieprawdopodobny sukces skoczka narciarskiego, odkrywamy, że ów niewiarygodny talent da się wytłumaczyć tylko w sposób bajkowy („Bajka o Rašce”); kiedy czytamy o lęku słynnej gimnastyczki Evy Bosákovej przed zrobieniem salta w tył, kibicujemy jej i trzymamy kciuki tak, jakby skakała na naszych oczach („Salto w tył”); kiedy dowiadujemy się o niesprawiedliwej reakcji urzędników na chwilę słabości tego, który wcześniej pobił wszystkie możliwe rekordy, podziwiamy Jana Veseliego i wyobrażamy sobie jego kolarskie sukcesy („Kiedy ci nie idzie”); kiedy czytamy o taktyce podczas meczu piłki ręcznej, która najpierw przynosi rozczarowanie, zniechęcenie, a następnie triumf zwycięstwa, dostrzegamy uniwersalność wiary we własne umiejętności („Beczka pełna szampana”); kiedy czytamy o braciach Tikal, hokeistach, z których jeden reprezentuje Czechosłowację, a drugi Australię, odczuwamy nie tylko dramaturgię spotkania na boisku, ale i konieczności występowania przeciwko sobie tych, którzy razem dorastali, a za sprawą systemy stali się sobie obcy („Dwaj bracia”). Ota Pavel pozostaje uważnym obserwatorem – nie tylko sportu, choć znakomicie oddaje ideę rywalizacji i (nie)sprawiedliwości wpisanej w walkę o znalezienie się na podium, ale przede wszystkim człowieka. Lektura obowiązkowa.


Ota Pavel, Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe, przeł. Justyna Wodzisławska, Wyd. Dowody na Istnienie, Warszawa 2016.

1 komentarz:

  1. Sport pasjonuje mnie od lat, także w wydaniu historycznym. Z chęcią przeczytam tą publikację.

    OdpowiedzUsuń