Jak
wiele stracą ci, którzy uznają, że książka Pavla adresowana jest tylko do
wielbicieli sportu, ma wymiar przede wszystkim historyczny i z dzisiejszej
perspektywy wybrzmiewa pewnie nieco archaicznie. Nic bardziej mylnego. Nie
trzeba się interesować sportem, by zostać uwiedzionym sugestywnością narracji
pisarza. Zbędne jest traktowanie opisywanych wydarzeń jako należących do
przeszłości, bo Pavlowi udaje się uchwycić uniwersalność losu ludzkiego, siłę
pasji i talentu, a także dramat funkcjonowania człowieka w systemie
komunistycznym. Błędem byłoby też traktowanie książki czeskiego reportera jako
wyciągniętej z lamusa celem przypomnienia po latach. Choć sportowcy, których
przywołuje Pavel, niekoniecznie muszą być znani współczesnym czytelnikom, to z
pewnością zachwyci odbiorców siła charakteru opisywanych postaci, determinacja
w dążeniu do celu, umiejętność odnajdywania siły w sobie, gdy wokół wszyscy się
odwracają, a także piękny, literacki, niezwykle malowniczy język opisu. Pavel
pokazuje, że będąc reporterem nie trzeba rezygnować z bycia pisarzem. Kiedy autor
przyjmuje konwencję baśni, aby opisać nieprawdopodobny sukces skoczka
narciarskiego, odkrywamy, że ów niewiarygodny talent da się wytłumaczyć tylko w
sposób bajkowy („Bajka o Rašce”); kiedy czytamy o lęku słynnej gimnastyczki Evy
Bosákovej przed zrobieniem salta w tył, kibicujemy jej i trzymamy kciuki tak,
jakby skakała na naszych oczach („Salto w tył”); kiedy dowiadujemy się o niesprawiedliwej
reakcji urzędników na chwilę słabości tego, który wcześniej pobił wszystkie
możliwe rekordy, podziwiamy Jana Veseliego i wyobrażamy sobie jego kolarskie
sukcesy („Kiedy ci nie idzie”); kiedy czytamy o taktyce podczas meczu piłki
ręcznej, która najpierw przynosi rozczarowanie, zniechęcenie, a następnie
triumf zwycięstwa, dostrzegamy uniwersalność wiary we własne umiejętności („Beczka
pełna szampana”); kiedy czytamy o braciach Tikal, hokeistach, z których jeden reprezentuje
Czechosłowację, a drugi Australię, odczuwamy nie tylko dramaturgię spotkania na
boisku, ale i konieczności występowania przeciwko sobie tych, którzy razem
dorastali, a za sprawą systemy stali się sobie obcy („Dwaj bracia”). Ota Pavel
pozostaje uważnym obserwatorem – nie tylko sportu, choć znakomicie oddaje ideę
rywalizacji i (nie)sprawiedliwości wpisanej w walkę o znalezienie się na podium,
ale przede wszystkim człowieka. Lektura obowiązkowa.
Ota
Pavel, Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe, przeł. Justyna Wodzisławska,
Wyd. Dowody na Istnienie, Warszawa 2016.
Sport pasjonuje mnie od lat, także w wydaniu historycznym. Z chęcią przeczytam tą publikację.
OdpowiedzUsuń